Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BIOS. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BIOS. Pokaż wszystkie posty

sobota, 7 czerwca 2014

3.1 Teraz instalacja - cz.1

Część I

Jako się rzekło instalacja Windy. UWAGA !!! – zwłaszcza gdy posiadamy kilka dysków logicznych (partycji) i jedną lub kilka chcemy pozostawić nietknięte! (pozostawić je wraz z zawartymi tam danymi). Należy koniecznie nadać wszystkim partycjom właściwe i niezmylające nazwy, a partycji (lub partycjom do usunięcia nadać nazwy np. delete lub xxxxx. 

Dysk lokalny (na rys. obok) niezbyt wiele mówi o przeznaczeniu partycji.


Jeszcze gorzej sprawa przedstawia się w instalatorze Windowsa (rys. poniżej)









Wynika to z faktu, iż instalator Windows w dość typowy dla siebie sposób oznacza partycje literkami (C:  D:   E: ) tak że dysk będący w systemie widoczny jako E: może być widoczny w instalatorze jako C: (nie zawadzi mieć też dokładny rozmiar każdej z partycji, aby jednoznacznie ustalić, która jest tą do usunięcia – należy pamiętać iż instalator XP podaje rozmiar partycji w MB, a więc dane z Explorera w GB mnożymy przez 1024 i otrzymamy wynik w MB dla instalatora!!!).












WAŻNE !!! – Należy fizycznie odłączyć Internet !!! (wyjąć kabelek), gdyż Windows uporczywie podczas 2 etapu instalacji będzie łączył się z netem (MS) i pobierał aktualizacje i kto wie co jeszcze. Będzie też wysyłał info (jakie?). Aby otrzymać czystą instalkę komp nie może być narażony na jakikolwiek dostęp z zewnątrz gdy nie jest w pełni chroniony (bo nie jest podczas instalacji; nie ma zapory, programu AntyVirus i w ogóle nie mamy kontroli nad tym co się wtedy wyrabia!).

         Należy też opróżnić systemowy Kosz (gdy tego nie uczynimy nowy system nie będzie miał dostępu do usuniętych plików i czasami idące w setki MB miejsce pozostanie na zawsze zmarnowane – w XP jest później dostęp z poziomu drzewa folderów; dysk c: zawiera tylko jeden podfolder z prawidłowym numerem CLSID, a inne dyski oprócz takiego samego numeru, mogą zawierać kilka innych z bardzo podobnymi CLSID, które należy usunąć).



Ustawić jako partycję aktywną tę, na której będzie się instalować system !!! (w menadżerze dysków, tylko wtedy, gdy partycja pozostaje niezmieniona, a będzie to 2 lub kolejny OS równolegle zainstalowany).
Gdy wszystko gotowe wkładamy naszą płytę instalacyjną Windows XP/7/8 wykonujemy restart i …. Powinien uruchomić się instalator z płyty (pojawi się napis na ekranie Uruchomić z CD i odliczanie – wystarczy coś nacisnąć), nastąpi ładowanie sterowników, odczytywanie hardware itp.

      Jeżeli tak się nie stało to znaczy że w BIOS nie jest ustawiona prawidłowa kolejność bootowania dysków: start wymiennych nośników musi być na pierwszym miejscu przed HDD!! – należy zrestartować ponownie kompa i użyć klawiszy dostępu do BIOS (przyciski Delete, Insert, F1, F2, F10, zależnie od producenta), odnaleźć zakładkę Boot->Boot Sequence (Settings)? I ustawić prawidłową kolejność. Następnie wybrać zakładkę Exist (coś podobnego czasem jest to po prostu klawisz F10) wybrać opcję SAVE & EXIT, potwierdzić YES, poczym nastąpi samoczynny restart. Teraz powinno być OK?


Po przejściu przez umowę licencyjną, tryb pracy (naprawa, instalacja…) dochodzimy do widoku partycji. Nie godzimy się na automatyczną instalację na całym HDD, a samodzielnie wskazujemy partycję na której będzie instalowany nowy system Windows. Jeżeli mamy zamiar połączyć minimum 2 partycje i przy okazji coś jeszcze usunąć to jest to dobry moment. Jeżeli instalujemy system na poprzedniej partycji, bez zmian rozmiaru (tylko mniej) to nie trzeba jej usuwać. W przeciwnym wypadku usuwamy odpowiednią partycję (lub partycje) bacząc czy są to te, które wcześniej ustaliliśmy do usunięcia (po nazwie i rozmiarze).

JEŻELI NIE JESTEŚMY CZEGOŚ PEWNI TO LEPIEJ W TEJ CHWILI ZAKOŃCZYĆ DZIAŁANIE – Exit i wyjąć płytę i powtórnie sprawdzić w uruchomionym systemie.


Tworzymy partycję pod system (dla XP to: 15-25GB - pamiętając że instalator XP przelicza na MB, a więc 15360-25600MB; W7 to np: 50-90GB). Następnie wskazujemy tą partycję do zainstalowania nowego systemu. Następnie instalator poda wybór sposobu formatowania partycji. Jeżeli partycja nie była modyfikowana i była NTFS to wybieramy Formatowanie NTFS , w przeciwnym wypadku Formatowanie NTFS (chyba, że ktoś preferuje inny system plików FAT32?).


W zależności od wybranego systemu instalator będzie wymagał mniej lub więcej zaangażowania (dla XP to jest więcej) i po około 0,5-1h możemy spodziewać się już nowych okienek. Wcześniej jednak chciałbym zwrócić uwagę na nazewnictwo konta (uprawnienia administratora). Nie koniecznie najlepsze to Administrator (każdy kto zechce się włamać na taki PC przez sieć lub po kradzieży, będzie już miał sprawę ułatwioną). Nazwijmy np. Wacuś, albo Milka – wierzę w Waszą inwencję, a hasła na razie nie trzeba zakładać, bo będzie utrudniać przy restartach. Dodam, że później założycie konto do pracy (z ograniczeniami), które może mieć nazwę np.: VIP, Master, Primary, XX…. Z odpowiednio dobranym obrazkiem konta (taka nasza mała zmyłka).



         Jest więc zainstalowany Windows. Dostosujmy go sobie wstępnie do własnych upodobań: wygląd paska menu, położenie i wielkość, ukrywanie itp.
Windows Explorer->Opcje folderów: reakcja na mysz, elementy widoku (tu zwracam uwagę na jedną bardzo istotną rzecz [Ukryj rozszerzenia znanych typów plików – ODZNACZYĆ !!!])

      Ma to na celu uniknięcie w przyszłości przykrej sytuacji w której np. szkodliwy plik Pamela.jpg.exe (widoczny wtedy jako Pamela.jpg – ponieważ dla systemu rozszerzenie to ostatnie znaki po kropce, a w nazwie pliku może być mnóstwo kropek) uruchomimy spodziewając się zdjęcia, a w rzeczywistości uruchomi się szkodliwy program z wirusem!. W przypadku XP można również dostosować pasek narzędzi: ikony widoku, nawigacji, szukaj, widok folderów. To samo przeprowadź z konfiguracją Menu Start.



Utwórz skróty na pulpicie – te których będziesz często na początku potrzebował: Mój Komputer, Panel sterowania i skrót do folderów gdzie masz pliki instalacyjne.


 Następnie utwórz folder (dla 7/8) w C:\ProgramData\Microsoft\Windows\Start Menu a dla XP C:\Documents and Settings\All Users\Paski skrótów\  np. Moje skróty (miejsce w zasadzie obojętne, ważne aby było ogólnodostępne także dla użytkownika z ograniczeniami) i utwórz do tego folderu skrót na pulpicie nadając mu jednoznaczną ikonę (niepowtarzalną przez system i przez Ciebie).







W tym folderze później możesz tworzyć podfoldery: Gry, Bezpieczeństwo, Administracja, Office, Nauka….





Zaletą tworzenia na pulpicie wyłącznie skrótów jest to, iż w przypadku prowadzenia na nim „porządków” zostaną usunięte tylko i wyłącznie skróty, natomiast nasze cenne dane zostaną ocalone.



       Kolej na utworzenie folderu na dysku C: najlepiej w głównym katalogu, aby był tam łatwy dostęp, a także odpowiednie podfoldery (przykład na rys. np. C:\DosWin\). Nazwa obojętna, ale jednoznaczna. Tu będziemy umieszczać nasze małe programy usprawniające pracę, przechowywać ustawienia, logi zmian w systemie – taka mała archiwizacja co zrobiliśmy z kompem. Tu dobrze jest teraz utworzyć plik tekstowy np: Instalacja XP.txt (przykład poniżej rys. w którym należy notować wszystko co robi się podczas nowych instalacji. Ten dokładny dziennik, pozwoli w przypadku błędów szybko zlokalizować jego powód i powrócić do ustawień prawidłowych. Aby oczywiście nie był do niego trudny dostęp to tworzycie również i do niego skrót na pulpicie.




Można teraz zmienić też nazewnictwo dysków oraz ewentualnie zmienić przydzieloną literę partycji na inną (nowy system może inaczej przydzielić te oznaczenia dla naszych starych partycji). Jeżeli litera jest zajęta przez inną partycję to tymczasowo zmieniamy w niej na inną wolną np. z D: na X: Później właściwą np. z E: na D: a w kolejnym kroku znów X: na E: Takim sposobem 2 partycjom zamieniliśmy wzajemnie przydzielone litery dysków. Te operacje wykonuje się w menadżerze dysków: Panel sterowania>Narzędzia administracyjne>Zarządzanie komputerem.




      Według upodobań można też zmienić sposób wyświetlania (sortowania) dysków. Standardowo Windows wyświetla je jako Moja_nazwa  D: a mogą być inne – szczegóły w okienku tekstowym.

Należy skopiować widoczny tekst, wkleić go do pliku tekstowego, zapisać i zmienić nazwę na np. sortdysk.reg (jest to wpis rejestru). Ewentualnie zmienić  na inny aktywny wpis dodając na początku linii którą dezaktywujemy średnik [ ; ], i równocześnie usuwając średnik z linii wpisu, który chcemy aktywować. Np. ["ShowDriveLettersFirst"=dword:00000002] i [;"ShowDriveLettersFirst"=dword:00000004]Nic nie zmienia się w głównym kluczu (gałęzi), gdyż ona jest swoistą ścieżką dostępu dla programów, które ją będą odczytywać w celu odczytu danych 
[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Explorer]

Zmienia się tak naprawdę tylko wartość ostatniego podklucza i można tak operację prościej wykonać zmieniając wartość po znaku równa się [=] na tą która nam odpowiada czyli na np. dword:00000004
W kolejnym kroku należy kliknąć na plik, Windows poprosi o zgodę na wprowadzenie zmian i po akceptacji wprowadzi je. W większości wypadków modyfikacji rejestru, zmiany będą widoczne po ponownym uruchomieniu komputera (nie start z hibernacji).

W powyższy sposób należy postępować przy pozostałych takich zapisach, z tym że będę określał jakiego rodzaju to będą pliki (np. cmd, bat, vbs, reg czyli po głównej nazwie pliku kropka i odpowiednie rozszerzenie).

UWAGA! Windows 7/8 domyślnie zaznacza tylko główną nazwę pliku. Trzeba więc wykasować to co jest za kropką i wpisać właściwe rozszerzenie. Sprawa się dodatkowo komplikuje, gdy nie odznaczona została opcja ukryj rozszerzenia znanych typów plików. W takiej sytuacji cokolwiek napiszemy to będzie wyglądało np. tak: SortDysk.reg.txt


Skopiuj poniższy tekst, wklej do pliku tekstowego i zapisz pod nazwą: SortDysk.reg (plik REG):
Można też użyć gotowego pliku do ściągnięcia z linku:
https://drive.google.com/file/d/0B0CmJSx_djFvU3F0OGxCaU5nOWc/edit?usp=sharing
(archiwum ZIP) i po rozpakowaniu zmienić ewentualnie na inną wartość i kliknąć wprowadzając tym samym do rejestru.




                Kolejne modyfikacje do przeprowadzenia to:


   


  • Ustawienia internetowesrona główna przeglądarki - blank, pliki Cookie


  • Pomoc zdalna - nie zezwalaj






  • Ustawienia SYSTEM - Wył. przywracanie systemu także systemowego (w XP to szrot, później nieco lepiej, a i tak będziemy mieć coś lepszego; poza tym szkoda cennego miejsca, a folder przywracania to zamrażarka wirusów), Wył. automatyczny restart po B.S., Identyfikator sieciowy, Pamięć wirtualna (będzie konieczny restart)

  •  Rozszerzono rozmiar Kosza na Max (prawoklik kosz na pulpicie>właściwości), schematy zasilania - aby nie wyłączał się monitor po 10min, wyłączyć połączenia sieciowe!!! - automatycznie się łączy pomimo braku sterowników!!!





  • Wyłączenie słowa skrót ze skrótu - wpis Reg
Skopiuj poniższy tekst, wklej do pliku tekstowego i zapisz pod nazwą: bez_przedrostka[Skrót_do].reg (plik REG):

Można też użyć gotowego pliku do ściągnięcia z linku:
(archiwum ZIP) i po rozpakowaniu kliknąć wprowadzając tym samym do rejestru.



  •  Otwórz w nowym oknie (tylko w XP - 7/8 ma to w menu)
Skopiuj poniższy tekst, wklej do pliku tekstowego i zapisz pod nazwą: NoweOkno[tylko XP].reg (plik REG):

Można też użyć gotowego pliku do ściągnięcia z linku:
(archiwum ZIP) i po rozpakowaniu kliknąć wprowadzając tym samym do rejestru.


     W następnym kroku instalujemy:  AOMEI Partition Assistant (może się przydać do zaawansowanej modyfikacji partycji), EASEUS Todo Backup Free (lub inny o podobnej funkcjonalności) oraz DaemonTools Lite (progs umożliwiający montowanie wirtualnych napędów z plików ISO, BIN, CUE…., a więc obrazów płyt CD/DVD).
Jeżeli jesteśmy posiadaczami pakietu MS Office to teraz go należy zainstalować (czy to jest płyta, czy plik EXE, czy też obraz płyty).
Należy przeprowadzić też wstępną konfigurację poszczególnych programów pakietu Office: wygląd, menu, paski narzędzi, wybór czcionki domyślnej, a w Outlooku wprowadzić adresy pocztowe (niestety tylko ręczna konfiguracja bo nie ma neta) – wszystkie dane, hasła, kontakty (można je teraz przywrócić o ile zrobiona została kopia).


     Teraz jest pora na wprowadzenie MS aktualizacji, a więc zamontowanie utworzonego pliku z poprawkami dla Windows i Office w programie WsusOffLine, oraz uruchomienie programu aktualizującego –  za pierwszym razem nie zaznaczajcie żadnych dodatkowych pól wyboru instalacji; będzie konieczne kilkukrotne jego uruchomienie za każdym razem po restartach komputera i wtedy zaznaczamy dodatkowe opcje (niektóre aktualizacje nie mogą być instalowane równocześnie z innymi; po poprawnym zainstalowaniu opcje będą nieaktywne), a w przypadku Windows 7/8 po zakończeniu instalacji poprawek należy zamontować i uruchomić plik obrazu z poprawkami dla Offica (WsusOffLine nie łączy plików Office do systemów 64 bitowych, a tworzy oddzielny plik ISO: wsusoffline-ofc-plk.iso z którym należy postępować podobnie jak z aktualizacjami dla 7/8).



Pora zebrać wszystkie skróty programów utworzone w dotychczasowych instalacjach i skopiować je do odpowiednich podfolderów (grup programów) w głównym folderze naszych skrótów Moje skróty.

     Dobrze jest teraz oczyścić nasz dysk systemowy (systemowym narzędziem cleanmgr.exe), plików tymczasowych oraz przeprowadzić defragmentację dysku. O ile jesteśmy posiadaczami Win 7/8 to należy przy okazji wyłączyć harmonogram (automatyczną defragmentację). Wynika to z faktu, iż po defragmentacji pliki, co logiczne, zmieniają swoją fizyczną lokalizację na dysku i podczas wykonywania kolejnego obrazu dysku (czy to różnicowej czy przyrostowej) widoczne są dla programu go wykonującego jako nowe pliki. Konsekwencją tego będą znacznie większe kolejne obrazy HDD (migawki), które w skrajnej sytuacji mogą osiągnąć rozmiar pierwotnego obrazu HDD.

     Skoro się tak ostro napracowaliśmy to warto, aby nasza praca nie poszła na marne. Wykonajmy więc teraz swój pierwszy awaryjny obraz dysku – taki super punkt przywracania systemu.
Na Backup&Security Blog znajduje się opis wykonania tej czynności programem AOMEI Backupper - prosta kopia dysków i partycji. Ja pokażę tę operację na przykładzie EASEUS Todo Backup Free (w rozdziale 3.2.)



          Podsumowanie
  1. Instalacja Windowsa przy fizycznie odłączonym necie
  2. Wstępna konfiguracja ustawień
  3. Utworzenie wymaganych folderów na skróty i programy
  4. Wprowadzenie zmian do rejestru (nowe okno, sortowanie dysków, bez skrót do)
  5. Instalacja programów: zarządzania partycjami, do tworzenia obrazów HDD, do montowania obrazów dysków
  6. Opcjonalnie instalacja Office
  7. Wykonanie aktualizacji WsusOffLine (konieczne kilkukrotne uruchomienie – za każdym razem restart PC)
  8. Wykonanie pierwszego backupu całej partycji OS (np. programem EASEUS Todo Backup Free)



sobota, 31 maja 2014

2. Instalacja Windy, ale najpierw...

Witam ponownie

Kolejnym krokiem jaki należy wykonać w tej drodze ku szczęściu jest, przygotowanie sobie czystego środowiska do instalacji nowego Windowsa. Muszą być więc aktualne pliki instalacyjne samego OS jak i sterowników płyty głównej i karty graficznej. Do tego podstawowy zestaw aplikacji na każdą okazję.
 Niestety zainstalowanie łatek Windowsa na piechotę jest dość uciążliwe i obarczone możliwością błędów (kiedyś był AutoPatcher, ale MS się postwił i obecnie jest tylko możliwość samodzielnego ściągnięcia poprawek z Windows Update. Możliwe jest też automatyczne ich pobranie podczas instalacji, albo po pierwszym połączeniu z Internetem, jednakże trzeba pamiętać, iż są to setki bardzo istotnych łatek bez których każda Winda jest łatwym kąskiem do ataku. Cóż w takim razie począć?

                Najpierw zadbajmy aby nasze środowisko było chociaż w domniemaniu czyste. Należy więc przeprowadzić pełne skanowanie systemu AntyVirem, który jest zainstalowany (bo jest?). To dalej mało więc korzystamy z Spybot Search & Destroy (obecna wersja 2 jest mocno rozbudowana, ale można też skorzystać ze starszej wersji v.1.6.2):
http://download.komputerswiat.pl/bezpieczenstwo/antyspyware/spybot-search-destroy.
Kolej na Norton Power Eraser, a następnie skanowanie kompa skanerem OnLine (innej firmy niż ten co mamy zainstalowany). W zasadzie po takich zabiegach można uznać, że system jest czysty jak łza.

UWAGA! Istnieje jednak taka możliwość, że jesteście świadomi, iż Wasz system operacyjny jest zawirusowany (OS posiada takie symptomy). W takim przypadku radzę na obecnym etapie nie przeprowadzać na razie pozostałych operacji (ściągania programów, aktualizacji…), a od razu przejść do instalacji odpowiedniej wersji Windowsa.
Następnie należy go wstępnie skonfigurować oraz zainstalować jeden z wybranych programów do tworzenia obrazu dysku HDD i go wykonać (programy przedstawione są w dziale Archiwizacja danych i pakery, a w części 3.2 niniejszego poradnika zostanie opisana procedura tworzenia takiego obrazu).
Kolejnym krokiem będzie zainstalowanie programu antywirusowego – polecam Norton Internet Security (który został pobrany jeszcze przed nową instalacją OS).
Należy przy tym koniecznie sprawdzić jego podpis cyfrowy (prawoklik>Właściwości>Podpisy cyfrowe>Szczegóły>Wyświetl certyfikat – Certyfikat powinien być ważny i zaufany!!!).

Tę zasadę sprawdzania podpisów cyfrowych proszę sobie wprowadzić w nawyk. Obecnie coraz więcej producentów oprogramowania (także free) oznacza w ten sposób integralność swoich programów.
Jest to jedyny bezpieczny sposób instalacji oprogramowania nawet bez zainstalowanego antywirusa!!!

W następnej kolejności należy przejść do pobrania aktualizacji oraz wybranych programów prezentowanych poniżej, a w kolejnym kroku należy przywrócić system operacyjny z uprzednio wykonanego pliku obrazu HDD i przystąpić do kolejnych etapów instalacji oprogramowania.

          Przechodzimy więc do właściwego zadania w tej części, a więc przygotowania aktualizacji OffLine.
Rozwiązaniem jest WsusOffLine niezwykły program, który pobiera aktualizacje Windowsów od XP-8.1 32b/64b, Office 2007-2013, biblioteki C++, .Net Framework i umieszcza wszystko w pliku ISO do późniejszego uruchomienia i aktualizacji OffLine (UWAGA! – ostatnia wersja która dobrze pobiera pod XP to v.9.0 do pobrania ze strony producenta. Następne już nie pobierają wszystkich elementów). Dzięki takiemu zabiegowi nasz nowy system ma możliwie najnowsze zabezpieczenia przed szkodliwym atakiem bezpośrednio po instalacji i bez połączenia z netem. Proponuję utworzenie plików ISO na partycji która pozostanie po instalacji Windowsa, a więc nie systemowa. Plik lub pliki mogą mieć nawet 5GB więc i partycja musi mieć odpowiedni zapas na pliki tymczasowe.

Jak wspomniałem wcześniej, potrzebne są nam jeszcze sterowniki bez których to nasz komp nie wzniesie się na wyżyny. Nawet gdy posiadamy oryginalne płyty instalacyjne od grafiki i płyty głównej to pewnie zawarte tam drivery są z pewnością nieaktualne. Pozostaje więc pogrzebać i ściągnąć od producentów potrzebne pliki instalacyjne.

Dla grafiki:
ATI to obecnie AMD      http://support.amd.com/en-us/download
Nvidia                   http://www.nvidia.pl/Download/index.aspx?lang=pl

Dla płyt głównych (motherboard) jest tego nieco więcej tak więc dam przykład tylko jednej:

Trzeba zwrócić uwagę aby wybrać w kolejnych krokach właściwe parametry swojej grafiki i motherboard : rodzaj, rodzina, model, system operacyjny. W przypadku płyt głównych może też być podział na wersje dla x86 i x64.
Trzeba też pamiętać, że płyty główne nie mają czasami jednolitych plików instalacyjnych, a podzielone są na spakowane zipem pliki według charakteru np.: Lan, Audio, All In One, opcjonalnie VGA jak nie mamy grafiki oddzielnej. Może też być oferowany opcjonalnie update BIOS (trzeba wiedzieć jaką wersję posiadamy na PC i jaka jest dostępna oraz co na niej ewentualnie zyskamy jak się nie wyłoży. Raczej jest to jednak zbędny zabieg i jedynie padaka naszego kompa uzasadnia zastosowanie aktualizacji BIOS (jeżeli już to tylko aktualizacja pod wind owsem – nie żaden Dos czy instantFlash). Trzeba jednak pamiętać, że aktualizacja BIOS często ustawia BIOS w standardzie, co oznaczać może zresetowanie/zmianę niektórych parametrów i czasami uniemożliwić start komputera – dopiero po resecie przejmowane są nowe ustawienia. Nie zawadzi więc przed takim uaktualnieniem zrobienie zdjęć komórką na wszystkich ekranach BIOS, aby zapisać te ustawienia (muszą pozostać w dostępnym miejscu a więc nie na robionym PC bo jak go nie uruchomimy to nic nam z tego).Dobrym zwyczajem jest pobranie tej samej wersji BIOS co mamy na PC. Gdyby poszło coś nie tak podczas upgradu, to wyłączamy program i instalujemy swoją aktualną, starą wersję. W przypadku skrajnego niepowodzenia istnieje jeszcze możliwość resetu BIOS, czasami jest to tylko pół reset do ustawień standardowych (najczęściej przez wyjęcie bateryjki, a niekiedy całkowity do pierwotnej wersji na stałe zapisanej w pamięci. Zanim więc przystąpicie do tej szatańskiej zabawy pogrzebcie na forach jak i co zrobić w sytuacji o ja p*******.

W podobny sposób postępujecie w przypadku kart dźwiękowych, klawiatury, myszki, chociaż w przypadku tych ostatnich wątpliwe są jakiekolwiek uaktualnienia sterów do np. Win7, a z dużą dozą prawdopodobieństwa 7 zwłaszcza x64 nie przyjmie driverów spod XP, więc te peryferia będą chodziły bez wyszukanych opcji.

Warto przy tej okazji pobrać najnowsze cacy dla naszej grafy od pana Billa G.: (DirectX 9.29.1974 Redistributable np. z http://www.dobreprogramy.pl/DirectX,Program,Windows,12667.html )

          Kolejnym krokiem jest zgromadzenie potrzebnych programów w możliwie najnowszych wersjach, z których korzystamy, które nam ułatwią/uprzyjemnią pracę i które będą pomocne w rozwiązywaniu problemów. Poniżej znajduje się lista programów na każdą okazję – jak już wspomniałem bardzo indywidualna – więc pewnie każdy coś od siebie doda innego. Jest ona jednak swoistym must have.


                Narzędzia systemowe
Do zarządzania dyskami/partycjami: AOMEI Partition Assistant, EASEUS Partition Master free, Partition Wizard Home Edition (ze stajni MiniTool), Acronis Disk Director (niestety płatny).

Narzędzia ułatwiające pracę: WinHex albo inny szesnastkowy edytor dyskowy, EasyBCD (dla systemu Win 7 i jeżeli jest obok inny system operacyjny), RegAliz (zaawansowany edytor rejestru), WinMerge (szybkie i przejrzyste porównywanie zawartości plików i folderów), SpaceSniffer lub WinDirStat do sprawdzania gdzie nasze cenne gigabajty uciekają, Clover – niesamowita nakładka na Explorera Windows dająca mu funkcjonalność w postaci zakładek i menu folderów (wypisz wymaluj jak w Chrome), Total Commander lub jego mocno rozbudowany pakiet Total Commander Ultima Prime (zawiera w sobie takie progsy jak: Aimp, Notepad++, HEXelonMAX – kalkulator, winMerge oraz całe mnóstwo wtyczek; WCX: 7zip, Checksum, DiskDirExtended, Img, Iso; WDX: Age, Exif, WdHash; WFX: AceHelper, BadCopy, Calendar, ControlPanel, DevManEventnNT, Ext2 Filesystem, FsNetStat, Registry, Services, StartupGuard, VirtualDisk; WLX: ArchView, Fileinfo, Imagine, VisualDirSize oraz wielle wiele innych – szczegóły na stronie programu: http://tcup.pl/index.php?l=pl )
RocketDock lub Winstep Nexus Dock, HEXelonMAX, Meazure – cudowna linijka ekranowa I coś więcej: http://www.cthing.com/Meazure.asp, TaskSwitchXP (dla XP nowa funkcjonalność dla przełączania okien [Alt+TAB]), StartMenuX (dodaje funkconalność menu start znacznie lepszą niż jest w 7), Yod'm 3D lub Dexpot (wirtualne pulpity – cube), Kalendarz XP (tylko na XP z wieloma bajerami: transfer, tapeter, radio…) albo inny na pulpit Rainlendar2, EvJO Wallpaper Changer free http://www.evjosoft.com/downloads.html jako tapeter.


                Archiwizacja danych i packery
Tu Top1 to 7-zip i WinRar a do automatycznej archiwizacji plików Cobian Backup (lub płatne cudo Backup4All – dodawany czasami do gazetek komputerowych jako free ale ciut okrojony.
Jednak aby w pełni chronić swoje dane nie obejdzie się bez komercyjnego kombajnu jak: Acronis True Image lub Norton Ghost. Oba programy co ważne oprócz archiwizacji plików wykonują backup na partycji jako jej migawkę (specjalny obraz partycji), którą w razie potrzeby można przywrócić w kilka minut na PC i mieć system jak na samym początku tuż po jego instalacji.
Są w tej kategorii progsy free: EASEUS Todo Backup Free (tylko PC – nie notebook?) lub Macrium Reflect Free czy Paragon Drive Backup (dla 7/8) lub Paragon Drive Backup 9.0 Free Edition (dla XP/Vista), ale oczywiście są dobrze okrojone i nie mają funkcjonalności płatnych (nie posiadają np. Boot Managera; awaryjny start tylko CD/USB). A tu akurat nie można oszczędzać.
Jeśli chodzi o programy do tworzenia backupu partycji (z możliwością jej przywracania na HDD) to należy się dobrze zastanowić. Będzie to główny program, od którego zależy Wasz sukces. Jest jak małżeństwo – na zawsze i póki działa Wasz System zawsze będzie w pełni sprawny i młody!


Narzędzia dyskowe
Wirtualne napędy i toolsy:
Daemon Tools Lite, CDCheck v.3.1.14, HP USB Disk Storage Format Tool,
Programy do nagrywania płyt – wystarczy jeden!:
Nero (może macie starą wersję Nero Express v6 dołączaną free do nagrywarek? Jest wystarczająca i lekka), ImgBurn, InfraRecorder, CDBurnerXP, Ashampoo Burning Studio 2014, Alcohol 120% Free Edition
Unerasery:
EASEUS Partition Recovery, Recuva (producent ma też inne ciekawe program free:  http://www.piriform.com/ ),  MiniTool Power Data Recovery (wersja free ma ograniczenia 5GB)
W przypadku uneraserów nie obejdzie się raczej bez płatnych programów, zwłaszcza jeżeli utracone dane były nadpisywane. W tej kategorii można skorzystać np. z: R-Studio lub O&O Disk Recovery.
Aby jednak najrzadziej zachodziła konieczność używania tego typu programów, należy podejść sumiennie do tematu archiwizacji. Ale o tym później.


                Ochrona i TI
Bardzo ważny element sprawnego systemu to ochrona przed atakami. Program AV powinien więc też zarządzać zaporą systemową: avast! Free Antivirus, AVG Internet SecurityFree Edition, ESET Smart Security, Kaspersky Internet Security, Norton 360, Norton Internet Security, Ad-Aware Free Antivirus+, Panda Global Protection, Microsoft Security Essentials (Vista, 7). Jak widać większość to program płatne mające pełną funkcjonalność w stosunkowo krótkim czasie (30 dni). Warto jednak rozważyć zakup licencji (chociaż nie koniecznie w sklepach tylko np. Allegro), bo jest to niezbyt wysoki wydatek w porównaniu z kradzieżą/utratą danych. I tak np. pakiet Nortona jest już za 25zł, a bywa i taniej. Innym rozwiązaniem jest poszukanie w sieci lub czasopismach komputerowych (oferty promocyjne gazet i portali PC) nieco starszych wersji programu AV lub nowych w promocji. Takie wersje mają czas triala 90 dni, a często nawet 180!, a wcale nie ustępują tym nowszym. Jeżeli więc uda się zgromadzić np. 4 takie programy (każdy z innej wersji – roku) jednego wytwórcy, to można kolejno jeden na drugi instalować (instalator samodzielnie dokona właściwych korekcji) i będziemy się cieszyć przez długi czas pełną ochroną (w międzyczasie wyjdzie zapewne jeszcze jedna nowa wersja AV, która przedłuży licencję o kolejne 30-180 dni).
Należy pamiętać, iż w przypadku programów antywirusowych zasadą jest instalacja tylko i wyłącznie jednego!!! W przypadku zastosowania 2 lub więcej może dojść do konfliktów, które będą skutkowały awariami bądź też wzajemnie sprzeczne ich działania obniżą poziom bezpieczeństwa Twego PC!!!
Dodatkiem do programów antywirusowych są: Spybot Search & Destroy, Windows Defender, Emsisoft Emergency Kit, a więc programy do usuwania komponentów szpiegujących i spyware.
Kolejna grupa w tej kategorii to programy do szyfrowania danych: True Crypt – niesamowicie skuteczny program do szyfrowania całych partycji w tym systemowej, a także tworzenia wirtualnych i zaszyfrowanych napędów, KeePass Password – skuteczne i o dużym potencjale narzędzie do przechowywania haseł i nie tylko. Tak więc nawet w przypadku utraty danych, będą one dla innego ich posiadacza bezużyteczne ze względu na bardzo mocne ich szyfrowanie. Jeszcze jednym programem w tej grupie jest PeerBlock – program, który wbrew powszechnej i mylnej wiedzy nie służy tylko do zabezpieczenia sieci Peer To Peer, a jest swoistą zaporą blokującą cały ruch sieciowy (dwukierunkowo) na różnych protokołach i portach z wybranymi zablokowanymi adresami IP. Adresy te są nieustannie przez wolontariuszy aktualizowane. Podobną funkcję posiada Spybot Search & Destroy, który umieszcza zablokowane adresy w pliku systemowym hosts [C:\Windows\System32\drivers\etc] nie jest jednak tak elastyczny i nie ma aż tak rozbudowanej bazy niebezpiecznych IP.


                Diagnostyka & Info
CPU-Z, GPU-Z, HWmonitor, HWinfo, Memtest86+ (program wykona obraz ISO, który należy nagrać i wystartować CD), FileAlyz (dokładne dane plików), HD Tach (test HDD) i CrystalDiskInfo (informacje SMART z HDD), inSSIDer (do analizy WiFi), SystemExplorer (wszystko o bieżącym użyciu PC: pamięć usługi autostart…)
NirSoft (cudowny zestaw mini programów na każdą okazję: http://launcher.nirsoft.net/download.html - tu także do pobrania dodatki do NirLaunchera (w postaci menu:  Piriform[Speccy] i SysInternals). Same programy są na: http://www.piriform.com/ i http://www.piriform.com/ . Zaletą programów NirSoft i Sysinternals jest to, że są one od razu gotowe do użytku (portable) i działają nawet w środowisku WinPE/BartPE (przenośna wersja windy). Najbardziej przydatne to: AppCrashView, BluSreenView, BulkFileChanger - zmiana daty atrybuty w plikach, CurrPorts, CurrProcess, CustomExplorerToolbar - modyfikacja paska Explorera, DiskCountersView - info HDD, DriveLetterView - info partycje, DriverView – info sterowniki, EventLogSourcesView - zdarzenia win, FolderChangesView - rejestruje zmiany w folderach Real time, HashMyFiles, LSASecretsView, ProcessActivityView, ProcessThreadsView, RegFromAPP – zmiany w rejestrze Real time, RegScanner - zaawansowane wyszukiwanie, ResourcesExtract - wydobywa z plików co się da, RunAsDate - uruchom program jakby była data X (idealne narzędzie typu wieczny trial), SearchMyFiles – alternatywne wyszukiwanie, SpecialFoldersView, USBdevicesView, WhatInStartup - co startuje z systemem, WinCrashReport, WinLogOnView - lista logowań, WinPrefetchView, OutlookAddressBookView – kontakty z Outlooka. Do tego sniffery, programy odczytujące hasła i inne ukryte informacje.
Programy wspomnianego studia SysInternals (teraz M$) to: Autoruns, Bginfo, Disk Monitor, Port Monitor, RootkitRevealer (z kategorii bezpieczeństwo!), TCP View, ProcessExplorer i ProcesMonitor.
Zamiast wspomnianego NirLaunchera do można do uruchamiania tych programików zastosować wygodne menu PortableApps  http://portableapps.com/ gdzie znajduje się też pokaźny zbiór gotowych już programów (na marginesie można te wybrane dodać do swojego menu z poziomu aplikacji, a później też dokonywać ich automatycznej aktualizacji).
W tej kategorii jest jeszcze ciekawy program (Rainmeter), a w zasadzie zbiór bardzo elastycznych małych komponentów informujących o wykorzystaniu pamięci, procesora i jego rdzeni, Dyków, sieci w tym WiFi, info o pogodzie a’la HTC: http://rainmeter.net/ (ciekawe skórki to: ABP, Cobolt, Gnometer, Ilustro). Jest to alternatywa dla niebezpiecznych jak się okazało gadżetów Windows.
Jak widać w tej grupie jest w czym przebierać, a że programy nie zajmują wiele można mieć je wszystkie.


                Office, ale nie tylko
Jeżeli mamy pakiet Office to z pewnością przyda się do niego kilka dodatków:
Save As PDF and XPS http://www.microsoft.com/pl-pl/download/details.aspx?id=7 (MS Office 2007),
Microsoft Mathematics for Word http://www.microsoft.com/en-us/download/details.aspx?id=36777 (dla 7/8)
Dla pakietu Office jest jeszcze przydatny programik OfficeTab freeEdition (wersja free nie obsługuje 2013 tylko 2007 i 2010). Tu zalecam pobranie wersji v.9.2 np. z: http://www.pcformat.pl/program-Office-Tab-Free-Edition,1078.html , gdyż kolejne wersje (zwłaszcza aktualna 9.7 zawiera też PL) nachalnie upominają  po pewnym czasie o możliwości zakupu pełnej wersji.
Programy biurowe to także wydajniejszy Notepad +++, a także czytnik PDF Adobe Reader lub lżejszy i szybszy PDF-XChange Viewer, a dla niezwykle efektywnego rodzaju kompresji DjVu: WinDjView lub DjVu Viewer.


                Internet
W zależności kto z czego korzysta: Opera, Chrome, FireFox, Thunderbird, GaduGadu, Media server (zawarte w instalatorze AllPlayera) lub PS3 Media Serwer a oba do tego by nasz TV był naprawdę SMART.



Wirtualizacja
DOSbox (do prostej wirtualizacji starych 16 bitowych programów spod DOSa; można na nim też zrobić Windows 3.1 i uruchamiać np. stare ale fajne mini gierki), Virtual PC 2007 SP1 (lekki i bardzo stabilny – nie mylić z trybem XP w Windows Virtual PC 6) i alternatywa VirtualBox  lub VMware Player
W tej grupie są też programy do wirtualizacji innych programów, tworzenia ich wersji przenośnych, a więc portale: Cameyo i Evalaze Free Edition.


Audio Video
Playery:
BS.Player i Winamp (oba komercyjne ale bez kluczy mają niemal pełną funkcjonalność),
aimp i ALLPlayer
Kodeki  encodery i filtry:
ac3filter, LAME MP3 encoder, DivX Codec, QuickTimeAlternative (o ile mamy filmiki 3gp),
ffdshow (UWAGA – występuje w osobnych wersjach instalacyjnych x86 I x 64, ale wbrew powszechnemu mniemaniu pobiera się różnego rodzaju dodatki do programóm nie pod wersję OS, ale pod wersję programu! Stąd też jeżeli playery są 32 bitowe to instalujemy 32 bitowe kodeki, filtry…),

W większości wypadków taki zestaw jest wystarczający. Instalowanie setek filtrów/kodeków w pakiecie to nieporozumienie i wiele późniejszych błędów systemu może być efektem takich niby prostych rozwiązań. Zawsze można sobie coś w razie potrzeby doinstalować. Na marginesie to AllPlayer ma własny codec pakiet, a BS.Player ma free downloadera potrzebnych kodeków/filtrów.
Jest jeszcze Core AVC płatny komercyjny lub alternatywnie Combined Community Codec Pack (CCCP). I to powinno wystarczyć o ile nie zajmujemy się profesjonalną obróbką filmów i dźwięku.
Tools AV
GSpot oraz MediaInfo_GUI pokażą nam informacje o mediach wymaganych i zainstalowanych codecach
Cdex, Audacity to programy do zgrywania muzyki z CD oraz edycji plików dźwiękowych
Gadwin Print Screen - progs do robienia ScreenShotów – lekki i bez wodotrysków


                Grafika
Przeglądarki grafiki: sztandarowy PL i z mnóstwem plug-inów IrfanView lub XnView
Edytory: PhotoFiltre (mini kombajn do obróbki zdjęć), Artweaver, AvancePaint, Paint.NET a dla dzieci TuxPaint, MyPaint, Pixia lub bardzo zaawansowane narzędzie GIMP – w tej grupie każdy musi znaleźć odpowiednie narzędzie sam dla siebie – ja wolę korzystać z kilku małych i w każdym wykonuję w prosty sposób ściśle określone zadanie.
Inne narzędzia: Gadwin PrintScreen do screenschotów, FotoSketcher do konwertowania fotografii w obraz namalowany farbkami, węglem, rylcem…
Panorama: Hugin lub Image Composite Editor


                Optymalizacja PC
To dość kontrowersyjny dział programów. Ja osobiście po latach stosowania różnych tego typu wynalazków dałem sobie z nimi spokój. Często robią więcej zamieszania, a nawet powodują całkowite crashe systemu!!! Mimo to jak ktoś zechce to można podejść do tematu trochę doświadczalnie – w końcu nasz (Wasz) nowy system będzie odporny na szkodliwe działanie i w każdej chwili będziecie mogli wrócić do świeżej, skonfigurowanej instalki.

Defragmentatory dysków: Defraggler (znanego już studia Piriform), Auslogics Disk Defrag, O&O Defrag Free Edition lub jego płatna odmiana Pro oraz PerfectDisk także w wersji Pro. Dodam, iż o ile w XP defragmentatory dysków w miarę wykonywały swoje zadanie to w 7 sam systemowy defrag jest już dość skuteczny (osobna sprawa to dyski SSD przy których nie wyobrażam sobie takiego mielenia). Funkcjonalność tych dobrych defragów polega w dużej mierze także na ciągłej pracy (monitorowaniu i defragmentacji) w tle, co skutkuje małym, ale zawsze obciążeniem systemu. Zanim jednak skusicie się na taki program (zwłaszcza płatny) sprawdźcie czy inne pakiety zabezpieczające lub do optymalizacji nie posiadają tej funkcjonalności (np. ma ją Norton 360, Ashampoo WinOptimizer, Glary Utilities….).

Pakiety narzędziowe (optymizujące):  Advanced SystemCare, Ashampoo WinOptimizer, Glary Utilities, Wise Care 365, TuneUp Utilities (wszystkie one występują w wersjach bezpłatnych, a jeżeli nie to są w gazetkach komputerowych). Podobnie jak i przy defragach tak i tutaj obowiązuje zasada wyłącznie jeden!!!, gdyż skuteczność ich ewentualnego działania uzależniona jest od stałego działania w tle.
               



                Podsumowanie

1. Skanowanie PC różnymi programami AV w tym OnLine
2. Ściągnięcie odpowiednich do sprzętu sterowników karty graficznej, płyty głównej (LAN, audio, główny sterownik płyty np. All In One, VGA?.....), karta muzyczna?, klawiatura?, myszka, drukarka?, BIOS?, DirectX
3. Wykonanie pliku ISO z aktualizacjami Windows i jak potrzeba Office
4. Pobranie niezbędnych programów do późniejszej instalacji (na partycję, która nie zostanie usunięta)



Ten element całego procesu instalacji jest chyba najtrudniejszy. Wybór potrzebnych programów, zapoznanie się z nimi, odpowiednia czytelna segregacja. Ale dzięki temu wysiłkowi teraz powinno być już z górki.

poniedziałek, 26 maja 2014

1. Inwentaryzacja i generalne porządki

Część I

Po pierwsze należy ocenić, czy komputer który posiadamy, rokuje jakąkolwiek gwarancję, że jeszcze pochodzi. Wiadomo, nic pewnego, ale lepiej zaglądnąć tu i tam i ocenić, zwłaszcza jeżeli zamierzamy skoczyć na wyższy poziom np. Win 7/ 8 i 8.1. Istotne też jest czy PC umożliwia rozbudowę zwłaszcza w przypadku odejścia z XP, bo wtedy mamy do wyboru systemy 32 bitowe i 64 bitowe [odpowiednio x86 lub x64].


      Istotne jest, aby już na tym etapie zgromadzić wszystkie klucze produktów oprogramowania, które będziemy wykorzystywać – zwłaszcza CD-Key do Windowsa!!! Z pomocą (o ile klucze są nieczytelne, zagubione) przyjdzie AIDA64 System operacyjny>Klucz produktu, natomiast pozostałe programy odczyta w Programy>Licencje. Jeżeli aktywowaliśmy swój Windows telefonicznie to otrzymaliście identyfikator potwierdzenia aktywacji i będzie on też potrzebny (można wykonać powtórną aktywację telefoniczną tym razem nie dzwoniąc do MS, a od razu wprowadzając identyfikator – o ile nie nastąpiła znaczna zmiana sprzętu to dojdzie do aktywacji).

Podobnie jeśli chodzi o inne oprogramowanie w którym wymagany jest kod zwrotny producenta – warto przeszukać zawczasu wszelkie notatki, maile i odnaleźć dane rejestracyjne co umożliwi po reinstalacji aktywowanie produktów offline.
Nie można też zapomnieć o hasłach do routera (są co najmniej dwa: dostępu administracyjnego i sieci, a może być też dla np. Gościa i dysku sieciowego) i adresie IP naszej sieci wewnętrznej (gdy go mamy – dotyczy połączenia WiFi).



Co należy więc sprawdzić?  Co będzie potrzebne?
1. Programy:  AIDA64 (alternatywnie HWiNFO – uwaga oddzielne pliki na 32 i 64 bit), CPU-Z, GPU-Z – programy te pokażą z czego składa się nasz komp, o ile nie wiemy, przeprowadzą diagnostykę krytycznych elementów., a także Gadwin PrintScreen zrobi zdjęcia  ekranu kart powyższych programów do celów porównawczych i konsultacyjnych oraz program do nagrywania płyt np:  ImgBurn, InfraRecorder, CDBurnerXP, Ashampoo Burning Studio 2014, Alcohol 120% Free Edition czy też sztandarowy Nero chociażby Nero  Express v.6 dodawany kiedyś za free do nagrywarek CD/DVD. Program taki przyda się do wykonania kopi (obrazu ISO) płyty instalacyjnej systemu Windows, nagrania na płytę zweryfikowania poprawności zapisu, a co za tym idzie zweryfikuje poprawność działania naszego napędu DVD – musi być sprawny, aby dokonać instalacji systemu.

2. Narzędzia:  wkrętak, latarka, aparat z lampą błyskową (smart fon), odkurzacz najlepiej dmuchający. UWAGA !!! Żadnych szczotek czy pędzelków – grozi uszkodzeniem elektroniki na skutek napięcia elektrostatycznego!!!


Ze wspomnianych na wstępie programów, dowiemy się: jaką mamy płytę główną (motherboard), kartę graficzną, procesor, ile pamięci i wolnych slotów na nią oraz jakich to wszystko jest producentów. Otrzymamy też info o dysku twardym i jego partycjach (może się okazać, iż wykorzystujemy tylko część HDD, gdyż reszta nie ma przydziału na partycje (woluminy). Będzie też info o temperaturach i napięciach – dane bardzo istotne, gdyż albo komputer nie może rozwinąć skrzydeł przez lichy zasilacz, albo go szlak trafi na skutek niewydolnego chłodzenia – część tych bolączek może być skutkiem kurzu na podzespołach.

    Zaglądamy więc do wnętrza naszego PC  (laptopy mają problem – albo serwis (czyszczenie około 100-200zł), albo ryzyko, że coś się zerwie).

Najpierw należy wyciągnąć z gniazdka przewód zasilający!  Polecam też wykonanie kilku fotek z połączeniami kabelków, gdzie jaki. Nigdy nie wiadomo co się nawywija.
Po odłączeniu wszystkich kabelków od obudowy PC, należy ją postawić na stole w dobrze oświetlonym miejscu.
Z tyłu skrzynki odkręcamy 1/2 śrubki trzymające boczną ściankę. Następnie należy ją cofnąć do siebie i lekko przechylić w górę i jest już dostęp do wnętrza. Jeżeli z właściwej strony odkręcone to nie zasłania wnętrza płyta główna i naszym oczom ukazuje się … ojejjjjjj ile tu ….. kurzu! (tak czy inaczej warto zdjąć i drugą ściankę).
Tu pora na kolejną sweet focię, a nuż wypadną kabelki, a można się też będzie pochwalić przed znajomymi, że miało się mikro PGR w domu.
Teraz będzie potrzebny odkurzacz. Jak pisałem wcześniej, najbezpieczniej jest dmuchać (będzie się kurzyć więc może lepiej dmuchać na balkonie). Niestety nowe odkurzacze pozbawione są tej funkcjonalności, więc pozostaje ciągnąć, ale nie włochatą szczotką (napięcie elektrostatyczne), ale wąską ssawką szczelinową. Po kolei najpierw z grubsza, a później dokładnie wszystkie szczeliny. Dmuchać/ssać z obu stron zasilacza (także przez wentylator, będzie się zdrowo kręcić), okolice pamięci DDRx, procesor z radiatorem, radiator (+wentylator) karty graficznej, szczeliny przy HDD i FDD. Na końcu tym razem lepiej wyssać resztki kurzu z dna obudowy PC.

Kolejnym punktem programu jest fizyczne sprawdzenie co mamy w środku i czy zgadza się to z wcześniejszą diagnostyką programową:
- liczba kości pamięci i wolnych slotów
- rodzaj złącza HDD (lepiej żeby płyta miała SATA)
- stan radiatora na procku


*   *   *   *   *

Część II


Na co możemy liczyć i co ewentualnie dokupić?
Procesor:
jeżeli 32 bitowy to zostańmy przy zainstalowanym OS – tylko reinstalacja.
jeżeli 64 bit min. 2 rdzenie 2000MHz to można bawić się w Win 7/8
czasami warto wymienić procesor, stare są tanie, ale to zależy od możliwości płyty głównej i jednak często się zdarza, że przy niewielkim koszcie jest też minimalny zysk mocy więc taka operacja tylko z wymianą płyty głównej, a to z kolei może oznaczać konieczność wymiany karty graficznej

Pamięć operacyjna:
DDR za małe taktowanie, na lepsze windy, tylko reinstall, ale można dokupić więcej pamięci – na XP wygoda z 2GB
DDR2 – to sprzęt który udźwignie Windows 7/8 , ale potrzeba minimum 4GB na x64 (naprawdę warto więcej nawet 8GB, ale uwaga dla systemu x86, a więc 32 bitowego tylko 4GB, bo tylko tyle może zaadresować pamięci – w rzeczywistości nieco mniej).
DDR3 – oznacza że masz sprzęt wypasiony (procesor, płyta główna) więc uwagi tylko jak w DDR2
Można dokupić za około 60zł za 2GB – uwaga na rodzaj DDR / DDR2 / DDR3 to różne pamięci !!! w żaden sposób nie działające zamiennie. Uwaga na ilość wolnych slotów (można ewentualnie np. wyjąć stare kości pamięci 4x500MB i w to miejsce włożyć 4x2GB). Do tego inna pamięć jest też do laptopów, a podobnie oznaczana!!! - SO-DIMM (dla PC to DIMM), ale nieuczciwi sprzedawcy celowo błędnie oznaczają towar, który wcześniej z niewiedzy sami kupili.

Dysk twardy (HDD):
W zależności do czego komputer. Sam OS ma wymagania i dla komfortu należy przyjąć minimum partycji (czyli części całego fizycznego dysku twardego, która została wydzielona, a obok której mogą powstać inne w pozostałym wolnym miejscu).
XP – 25GB
W7 – 50GB
W8 – 60GB
Oficjalne wielkości są znacznie mniejsze (2-3x), ale trzeba pamiętać, iż w miarę upływu czasu system będzie się rozrastał o nowe programy, także różne śmieci (folder TEMP, pamięć podręczna przeglądarki Chrome’a na jednym profilu może być 500MB, plik wymiany i hibernacji zależne od ilości zainstalowanej pamięci DDRx.

Ewentualna partycja na gry to od 100GB- 800GB w zależności jakie tytuły (stare/nowe) – obecnie instalka 20GB to norma.

Partycja na prywatne dane: dokumenty, zdjęcia i filmy (potrafi się taki zbiór rozrastać w zastraszającym tempie – czasami przyrost 1GB/msc).
Rozbieżność jest tutaj duża:
Dla samych dokumentów tekstowych, Word, Excel, odrobina skanów i okazyjnych zdjęć powinno wystarczyć  1-5GB.
W przypadku wykonywania rodzinnych zdjęć + skanowanie starych z kliszy (naprawdę warto, a jest niedrogo) oraz filmów nawet tych „kręconych” komórką potrzeba 500GB-1TB

Media – czyli ulubiona muzyka i filmy wszelkiej maści. Wymagania takiej partycji to od 50GB dla samej muzyki do 1TB w przypadku nagrywania programów np. z karty TV.

W końcu backup, czyli kopie zapasowe. Najlepiej aby był to oddzielny dysk fizyczny, wtedy w przypadku awarii dysku systemowego nasze dane będą bezpieczne. Jego wielkość jest uzależniona od tego co w zasadzie jest na partycji prywatnej czyli Dokumenty oraz od partycji systemowej x3-6, ale więcej daje też ewentualne możliwości na przyszłość. Warto bo dyski HDD obecnie są względnie tanie 200zł za 1TB i 400zł za 3TB.

Ostatnia partycja będzie przeznaczona na plik wymiany (pagefile.sys), który na partycji systemowej ma dziwną tendencję do rozdrabniania się (fragmentacji) co wpływa niekorzystnie na płynność działania OS. Wielkość tego pliku ustala się na poziomie 2.5xRAM, ale nie więcej niż 5GB. W przypadku gdy będziemy dysponować tylko 1 HDD to warto umieścić tą partycję jako rozszerzoną tuż za systemową, a jeżeli 2 HDD to jako pierwsza partycja drugiego fizycznego dysku. To działanie przyśpieszy nam nieco Windowsa, gdyż będzie możliwy równoczesny szybki zapis odczyt systemu i pliku wymiany.

Przykładowy podział dysku na partycje:


 Tylko 1 HDD: 1 System, 2 FrameWin (jako rozszerzona z partycją systemową), 3 Game, 4 Media, 5 Dokumenty (+backup) -  500GB -2TB




Gdy 2 HDD:        1HDD - 1 System, 2 Game, 3 Media i Dokumenty
(chociaż można je rozdzielić)

2HDD – 1 FrameWin, 2 Backup  




Rozwiązanie z 2 dyskami twardymi chociaż nieco droższe to bardziej bezpieczne i niezawodne i takie polecam.



Podsumowanie potrzeb:
RAM – 60zł/2GB              max 250zł
HDD – 200zł/1T                max 450zł
Cooler – 50zł                     max 150zł (chłodzenie procesora)
Zasilacz – 100zł                 max 200zł (w razie potrzeby, wahań napięć, jeżeli ma więcej niż 5lat mniej niż 300W

Nasz portfel wydatków na rozbudowę/przebudowę to od 300zł do około 1000zł chociaż tu górnej granicy chyba nie ma.
W grę wchodzą części wyłącznie nowe – sklep. Kontrowersyjny jest zakup używanych procesorów. Procesor o wiele gorzej znosi przypadki podkręcania, a do tego złego chłodzenia. Trudniej też sprawdzić jego poprawne działanie. Wyjątek to pamięci DDR/DDR2 które można kupić taniej na allegro (nie polecam tablicy i gumtree) i o lepszych parametrach. Godne polecenia są tu kości firmy Kingston – najbardziej uniwersalne i niezawodne np. model: KVR800D2N5/2G (dla DDR2) a więc CL5 w sklepach są już tylko CL6 czyli nieznacznie wolniejsze ze względu na opóźnienia.

Zanim zrobicie zakupy trzeba komputer złożyć, podłączyć kabelki i uruchomić. Jak się uruchomi to gitara, jak nie to jest zagwozdka – kabelek, coś nie styka, zwolniona zworka pamięci, padł sprzęt ???. Nie wpadać w panikę tylko nasłuchiwać co się dzieje, praca wentylatora zasilacza i procesora, dysk twardy, pisk z buzza (POST – ilość piknięć oznacza konkretny błąd), oznaki życia na ekranie.

Można uruchomić BIOS (przyciski Delete, Insert, F1, F2, F10, zależnie od producenta) i sprawdzić czy wykrywa sprzęt: właściwa ilość pamięci, procesor, dyski twarde –Nic nie zmieniać! W razie potrzeby zasięgnąć info na YouTube i forach (chyba że to jedyny komp  ;-[ ).




Gdy już tu jesteśmy (w BIOS) to warto sprawdzić jak PC jest ustawiony na bootowanie. Do celów instalacji wymagane będzie ustawienie na pierwszej pozycji dysków CDROM (CD/DVD), a dopiero później dyski stałe HDD.


Gdy już nam się uruchomi PC można włączyć powtórnie programy diagnostyczne i porównać wyniki temperatury, napięć z wcześniejszymi.



Można przystąpić do sporządzenia listy zakupów i powoli kupować.
W międzyczasie pora na porządki na dyskach (partycjach) – tym razem dane. Wszystko zależy czym dysponujemy i czy w planach jest dokupienie HDD. Jeżeli mieliśmy tylko jeden fizyczny dysk, a na jej całej powierzchni utworzoną 1 partycję i nie zamierzamy zakupić kolejnego HDD, a do tego mamy ważne dane (mowa o prywatnych zbiorach, a nie programach) przekraczające 2-4 DVD to jest problem.

Wszystkie dane w trakcie instalacji nowego OS zostaną bowiem z partycji systemowej usunięte!!!

Wyjściem z takiego problemu jest zastosowanie menagera dysków: EASEUS Partition Master Home Editon, AOMEI Partition Assistant Standard Edition, MiniTool Partition Wizard Home Edition lub komercyjny Acronis Disk Director. Programami tego typu można zmniejszyć rozmiar partycji (po uprzedniej defragmentacji), a następnie utworzyć w wolnym obszarze nową partycję na którą kopiuje się prywatne zbiory do zachowania. Warto zaznaczyć, że operacja taka zawsze niesie za sobą ryzyko awarii i utraty danych np. podczas utraty zasilania, ale i błędu programu, dlatego i w takim wypadku najcenniejsze zbiory należy skopiować (np. na drugi komputer w sieci domowej, albo pożyczony/wymontowany z innego kompa HDD. Warto też powtórnie przemyśleć zakup odpowiedniego HDD.


    Ewentualne dane przenosimy zawsze próbując na wstępie chociaż trochę je posegregować (na szczegółowe sortowanie przyjdzie pora w wolnym czasie po instalce). 


Np. muzykę do folderu MUZYKA z podfolderami na gatunki lub wykonawców lub lata.

Zdjęcia z podfolderami np.: 1998, 1999,….2014 i dalszymi podfolderami (w razie ich olbrzymiej ilości) w poszczególnych latach na: Rok 2012-01, Rok 2012-02,… Rok 2012-12 (unikamy cyfr rzymskich, gdyż Windows segreguje je jak litery!!!, z tych samych powodów miesiące 2 cyfrowe).

Podobnie można segregować filmiki można też przyjąć sortowanie okolicznościowe zawsze jednak umieszczając datę w nazwie folderu na początku np. 2011-11-05 Ślub i Wesele Dominika i Adrianny [Katowice; Dworek Błękitna Róża].

Podobne dane można umieścić też w nazwach plików – szybsze wyszukiwanie – co można uczynić masowo Total Commanderem, który odczytując tagi zdjęć pozwoli nadać im nazwę np: rrrr-mm-dd_hh;mm.ss_nr.kolejny-opis.jpg



Z kolei Dokumenty można podzielić np. na: Marcin, Jola, Szkoła Radek, Szkoła Kamil, Dom, Samochód, Podatki, Praca, Zdrowie, a inwencja zależy od indywidualnych potrzeb przy czym nie należy dzielić dokumentów ze względu na program edycyjny (związane z rozszerzeniem pliku) czyli poszczególne pliki: *.doc   *.xls   *.jpg   *.txt  *.wri  powinny znaleźć się w tym samym katalogu jeżeli dotyczą określonego zagadnienia.

Jeżeli chodzi archiwizację danych to jeszcze warto (o ile mamy Office Outlook) zapisać swoje kontakty. Jest to proste, a wystarczy utworzyć folder np. Kontakty w dokumentach, otworzyć go, uruchomić Outlooka->widok Kontakty, zaznaczyć wszystkie [Ctrl-A] i przeciągnąć do folderu na dysku (Kontakty). Podobnie można uczynić z mailami, które chcemy zachować, zaznaczając wybrane i przeciągnąć do utworzonego wcześniej folderu eListy. Przywrócenie tego wszystkiego po reinstalacji polega na odwrotnym kierunku przeniesienia.
Niestety nasze konta pocztowe z hasłami nie są możliwe do takiego kopiowania. Mogą je wykonać zaawansowane programy, niestety nie free (np. Acronis True Image), ale jednak nie gwarantują czystej instalacji (mogą skopiować z rejestru szkodliwe wpisy i na nowym czystym OS wprowadzić je zarażając cały system na starcie).


      Teraz jesteśmy gotowi, aby dodać / wymienić częściowo nowe podzespoły: RAM, HDD, Cooler…..
Po takim zabiegu koniecznie trzeba ponownie uruchomić komputer. W razie problemów postępować jak przy czyszczeniu PC – trzeba być zawsze przygotowanym. Znów można, a nawet trzeba sprawdzić w programach diagnostycznych, czy elementy dodane/wymienione są prawidłowo widoczne, a także temperatury pracy i napięcia.

Co istotne to w przypadku dodania nowego HDD będzie on widoczny z całą pojemnością, jednak nie będą widoczne jego woluminy (partycje), a i Windows Explorer nie będzie nic widział, gdyż takiego podziału nie dokonaliśmy.

Pora na utworzenie tych partycji można tego dokonać w systemowym menadżerze dysków lub wcześniej wspomnianym EASEUS Partition Master Home Editon.
Przy ich tworzeniu trzeba przyjąć zasadę, iż partycja systemowa oraz partycja na plik wymiany są pierwszymi partycjami na HDD. Oznacza to, że jeżeli nowy HDD przeznaczymy na instalację systemu to nie tworzymy partycji (chociaż można by było utworzyć partycję systemową bez formatowania i reszty dokonać z poziomu instalatora Windows). Takiej operacji nie należy jednak przeprowadzać w przypadku gdy posiadamy XP i robimy przesiadkę na 7/8 ponieważ XP nie potrafi dobrze obsługiwać ogromnych nowych dysków i dokonuje przesunięcia adresowania, co skutkuje wzmożoną pracą dysku na wszystkich partycjach tego HDD (nawet tych utworzonych później w 7/8).



                Podsumowanie czyli w skrócie co należy zrobić

1. Zapoznanie się z programami w celu swobodnego odczytywania danych
2. Programowa inwentaryzacja hardware
3. Zapoznanie się z BIOSem swojego PC, kody błędów, ustawienia
4. Sprzątanie z kurzu, wizualna weryfikacja hardware
5. Ocena możliwości rozbudowy/wymiany podzespołów i ich montaż
6. Porządkowanie danych, tworzenie drzewiastej struktury folderów

Teraz należy przygotować się do instalacji, ale mowa o tym będzie w następnej części.
Zapraszam.