Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ISO. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ISO. Pokaż wszystkie posty

sobota, 31 marca 2018

9. Eject drive (CD/DVD, PenDrive USB, Virtual CD - ISO)

How to eject usb drive in windows 8+?


W systemach Windows 8+ powstał dość męczący problem związany z „wysunięciem dysku” z napędu. Dotyczy to zwłaszcza kart pamięci, USB oraz wirtualnych napędów CD, które to nowsze Windowsy montują automatycznie przy podglądzie pliku ISO.

W starszych Windowsach (do 7) z problemem można sobie było poradzić na różne sposoby, ale moim ulubionym było wykorzystanie Daemon Tools.

Za pomocą polecenia:  DTLite.exe –unmount_ALL  można było „wysunąć” wszystkie napędy wirtualne oraz USB.

Głównie właśnie o ten typ napędów chodzi.Napędy fizyczne CD/DVD/BD 1 czy 2, można śmiało wysunąć przyciskiem (może nawet i bezpieczniej niż programowo, bo nie walnie się kolanem w szufladę).

Ale jak zamknąć szybko 5, 6, a może 10 napędów USB czy virtual CD?







Należy nieustannie klikać w Bezpieczne usuwanie sprzętu i wysuwanie nośników (2 kliknięcia na jedno odłączenie dysku + zbędne ruchy myszką), albo narazić się na potencjalną utratę danych i odłączać dyski (tylko USB i karty) wyjmując je po prostu z gniazd (ryzyko utraty danych/uszkodzenia nośnika przy opóźnionym zapisie i skanowaniu AV).





Zatem jak wysunąć napęd programowo (CMD) w Windows 8 i Windows 10?

Jak szybko i bezpiecznie wysunąć (odmontować) napędy wirtualne lub / i USB w Windows 8 /10?


Dla tych, którzy podobnie jak ja włączają dużo urządzeń na raz kilka PenDrivów czy kart SD, jakiś smartfon, może też pliki ISO montowane do napędu wirtualnego (wygodne archiwum) jest ten artykuł i zawarte w nim rozwiązanie w postaci programu w Jscript osadzonego w pliku wsadowym CMD (2 wersje) oraz czystego visual basic do testowania typów posiadanych napędów.




Poniższy program testuje wskazany napęd do jakiego typu należy (jak jest widziany przez system).


Po uruchomieniu należy wpisać w pole DialogBoxu literę napędu (samą literę bez dwukropka i slasza)i po zatwierdzeniu otrzymamy info o wskazanym napędzie. 







Kolejny program DriveTypeEject.cmd umożliwia zbiorowe wyłączanie napędów właśnie wg jego typu. Bardzo dobrze nadaje się do wysuwania dysków USB (Peny, karty, telefony na kabelku)  typ=1 - removable drive , a nieco gorzej do napędów CD/DVD  typ=4 CDdrive z uwagi na brak opcji wykluczenia pojedynczego napędu. Napędy wirtualne i fizyczne traktowane są tu jednakowo i jeżeli uruchomi się ten program do usunięcia wirtualnych napędów to wysunie się też ten fizyczny (także wtedy, gdy nie było tam nośnika!).
* Domyślny typ ustawiony jest na 4 – CDdrive i można go zmienić na właściwy np. 1 – linia 16 kodu.







Odmianą powyższego programu jest prezentowany poniżej DriveLetterEject.cmd który z kolei odłącza (wysuwa) dyski po wskazaniu litery napędu (np: g:\ lub J:\ lub X:\ lub  r:\ …..). Ten program z kolei nie posiada funkcjonalności łączenia kilku nazw napędów do jednoczesnego odłączenia. W tym programie można również zmienić domyślny dysk na wybrany do wysunięcia (tylko jeden dysk jednocześnie !  - jedna litera z dwukropkiem i slaszem).







Aby sterowanie odłączaniem dysków było łatwe, oba powyższe programy (DriveTypeEject.cmd i DriveLetterEject.cmd) umożliwiają wywołanie z parametrem. Można to uczynić np. wprost ze skrótu do programu umieszczając po nazwie pliku parametr w postaci cyfry – dla typu napędów, lub litery (przy wywołaniu z parametrem odmiennie tylko sama litera bez slasza i dwukropka!):

”C:\DosWin\Batch\ DriveTypeEject.cmd” 1  lub ”C:\DosWin\Batch\ DriveLetterEject.cmd” h













Wygodniejszym jednak rozwiązaniem,  jest umieszczenie kolejno potrzebnych poleceń poprzedzonych komendą call w innym pliku wsadowym CMD (lub kilku różnych) co zapewni daleko idącą funkcjonalność. Przykładowy plik może wyglądać jak prezentowany poniżej:



albo taka oto mieszanka:










Jeszcze dalej idącym ułatwieniem jest umieszczenie polecenia wywołującego ten plik wprost w menu kontekstowym prawokliku - Windows Shell Context Menu (dysków, plików i folderów)  PPM - driveEject.reg :








Można usunąć z tego pliku wpisy \Folder\  i  \*\  odpowiedzialne za wyświetlenie menu dla plików i dla folderów – będzie widoczne tylko dla dysków.




Wszystkie prezentowane w tym artykule programy, można pobrać w pliku:

Powodzenia :-)



sobota, 10 marca 2018

8. Instalacja .Net Framework v.3.5 OffLine

Poniższy post w całości został przeniesiony do tego bloga z innego mojego serwisu, który ulega likwidacji).


Ponieważ jestem świeżo po małej zagwozdce spieszę podzielić się wynikiem mojego działania z publiką.
Problem na który się natknąłem to instalacja OffLine pakietu MS .NETframework 3.5.


     Dlaczego offline?


     Dlatego, aby postawiony system był czysty – wolny od wszelkiego ewentualnego badziewia z internetu. Wykonujemy czystą instalację wszystkich potrzebnych programów, a aktywację wykonujemy telefonicznie. Tak postawiony OS zaopatrujemy w sterowniki, porządkujemy, dostosowujemy do własnych potrzeb nawet można przeprowadzić aktualizację offline Windowsa i Office za pomocą programu WSUS OffLine. Na koniec tworzymy obraz partycji systemowej np: Macrium Reflect Free, EASEUS Todo Backup Free lub też płatnym Acronis True Image.
I to wszystko. Mamy zawsze świeży, zawsze gotowy i w pełni sprawny swój Windows na zawołanie w 10 minut – bo tyle około trwa przywrócenie obrazu systemu na partycję.

Wracając do tematu.
Jedna bardzo ważna uwaga !!!
Pakiet .NET Framework 3.5 zawiera w sobie zarówno wersję 2 jak i 3 .NET Framework, dlatego też pod żadnym pozorem .NET Framework 2 i 3 nie instalujemy !!! (nie mówiąc już o 1.1 czy 1 – zupełnych archaikach).

  W przypadku Windows XP, Windows 7 nie nastręcza to większych problemów. Wystarczy wykazać się cierpliwością. Zawczasu pobieramy instalator najlepiej już z SP1 dotnetfx35.exe  np.. ze strony: http://www.microsoft.com/en-us/download/details.aspx?id=25150  i rozpoczynamy instalację. 
     W pierwszym oknie instalatora dowiemy się, że trzeba pobrać około 60MB aktualizacji (skąd MS wie ile tego offline ? nie pojmuję), jednakże nie zrażamy się tym zatwierdzamy umowę licencyjną i klik Dalej. Nowe okno z paskiem postępu pokaże próby instalatora do nawiązania połączenia w celu dokonania aktualizacji OnLine. 1, 2 ,3 ,4 ,5 prób -  cierpliwie czekamy i…. rozpoczyna się instalacja.
Dostaliśmy to co chcieliśmy.
     Oczywiście ten cały zabieg jest niepotrzebny w sytuacji, gdy będziecie korzystać z wcześniej przytoczonego programu WSUS OffLine, który potrafi zainstalować ten pakiet ze wszystkimi łatkami jak i wszystkie krytyczne i wymagane poprawki dla Windows i Office.
Z tym programem jest tylko jeden mały szkopuł – nie ma podpisu cyfrowego. Jest zaufany nie ma na niego skarg, ale pozostaje fakt, że jego użycie może być obarczone ryzykiem (za to bardzo wygodnym).

     W przypadku Windows 8 / 8.1 nie jest już tak słodko. Systemy te są budowane na bazie .NET Framework 4 i chociaż Windows dopuszcza jego instalację (nawet ma go w swoim instalatorze) to można się nieźle napocić.



   W ogóle trzeba zacząć od tego czy instalować w tych systemach .NET Framework 3.5 ???
Odpowiedź – przeważnie NIE.
Chyba, że mamy program który tego wymaga. Na pewno nie będzie to żaden z programów budowanych wprost pod najnowsze okienka, ale może to być jeden z tych na Windows 7 czy XP. Np. pamiętam, że „stare” karty graficzne ATI miały instalatora i Catalist CC na NETframework3.5.
Co zatem zrobić gdy go jednak potrzebujemy, a użycie tradycyjnej metody (instalatora)nic nie daje?

1.   Jedna z metod to Dodaj usuń programy > Dodaj funkcje systemu Windows > szukamy .NET Framework 3.5 i zaznaczamy.Teraz teoretycznie każdy instalator, który zapragnie netfix3.5 dostanie go. Teoretycznie, bo mi to nie wyszło, a porada pochodzi od M$.



2.     Druga pochodzi od developerów oprogramowania, którzy na pomysłach Bila zjedli zęby (przy użyciu obsługi i zarządzania obrazami wdrażania - DISM).

     Wystarczy płyta z systemem Windows 8/8.1 lub jego obraz ISO oraz plik CMD w którym zmieniamy na właściwy napęd w którym jest płyta Windowsa lub jego obraz zamontowany np. w Daemon Tools.
A oto  co należy umieścić we wspomnianym pliku:  


Gotowy plik (ZIPfile) można też pobrać z :

Plik CMD należy uruchomić jako Administrator (prawoklik).
     Główne polecenie pliku (DISM)
DISM /Online /Enable-Feature /FeatureName:NetFx3 /All /LimitAccess /Source:W:\sources\sxs
wymusi instalację offline (nawet gdyby połączenie internetowe było dostępne). Co ważne płyty/ISO nie można zastąpić zwykłym instalatorem frameworka.
      Na koniec jeszcze jedna rada. Jeżeli dokonaliście instalacji offLine to pierwszą rzeczą którą należy przeprowadzić po podłączeniu sieci jest kompleksowa aktualizacja. Jeśli chodzi o .NETframework3.5 to posiada on potencjalnie niebezpieczne funkcje w których dziury mogą doprowadzić do przejęcia kontroli nad systemem.
  

sobota, 19 lipca 2014

6. To już jest koniec?,...

... ale inaczej niż w piosence mamy swojego bezpiecznego i wydajnego Windowsa.

Po udanej aktywacji czas na ewentualną instalację oprogramowania, które wymaga połączenia internetowego. Czy są to gry z downloaderem, czy programy wymagające aktywacji On-Line postępujemy jak wcześniej. Po udanej instalacji (aktywacji) należy wykonać kopię bezpieczeństwa (np. przyrostową) i instalować kolejne aplikacje – wszystko to z czego korzystamy.

Ważne, aby w trakcie tych procedur nie wykonywać innych połączeń internetowych, a zwłaszcza do niezaufanych witryn.

Na koniec całego procesu instalacji wykonujecie pełną kopię zapasową partycji systemowej, która posłuży na przyszłość jako drugi punkt odniesienia (pierwszy to kopia OS bezpośrednio po aktywacji i najlepiej Off-Line – telefoniczna lub z użyciem identyfikatora potwierdzenia aktywacji).

Normalną sytuacją jest, że w trakcie korzystania z komputera dochodzimy do wniosku, iż inne ustawienia Windows bardziej będą odpowiadały bieżącym potrzebom. To samo dotyczy nowych aplikacji. Każdy taki przypadek w przyszłości należy skrupulatnie odnotowywać w dzienniku instalacji.

Informacje powyższe posłużyć mogą bowiem do aktualizacji kopi bezpieczeństwa.
Tak więc w przypadku, gdy zajdzie konieczność naprawy systemu (przywrócenia obrazu partycji) należy przygotować instalatory nowych programów, uaktualnić poprawki programem WSUSoffLine  do obrazu ISO (nie dotyczy XP) i dopiero wtedy przywrócić kopię zapasową systemu do odpowiedniego stanu (nie koniecznie najnowszego). Po pomyślnym przywróceniu obrazu partycji, wykonujecie w pierwszym kroku aktualizację Windows za pomocą zaktualizowanego przez WSUSoffLine  obrazu ISO z poprawkami, a następnie według zapisu waszego indywidualnego dziennika instalacji dokonujecie potrzebnych zmian w dostosowaniu Windowsa oraz instalujecie dodatkowe programy.

Aby takiej operacji później nie wykonywać kolejny raz warto wykonać pełną lub przyrostową kopię bezpieczeństwa partycji, która znów posłuży jako kolejny punkt odniesienia w sytuacji, gdy zajdzie potrzeba naprawy systemu operacyjnego.
Takie operacje aktualizacji obrazu partycji można wykonywać bez końca za każdym razem gdy zajdzie potrzeba skorzystania z kopi zapasowej partycji systemowej.

Niezależnie od powyższego dobrze jest co miesiąc czy dwa wykonać kopię przyrostową o ile odczuwamy, iż system jest w dalszym ciągu sprawny.  Ciąg takich kopi pozwoli w sytuacji awaryjnej na powrót do niezbyt odległego okresu pracy systemu. Taka operacja chociaż nie daje gwarancji, iż odtworzony OS jest czysty i bezpieczny może być konieczna do odzyskania istotnych danych czy ustawień – nie zawsze bowiem jest czas aby przywracać system np. do stanu po aktywacji, a następnie dokonywanie dodatkowych zmian w funkcjonalności i doinstalowywanie oprogramowania (mogliście przecież przez zaniechanie nie stworzyć kopi aktualizacyjnych dla waszej partycji). Ta operacja natomiast, chociaż nie pozbawiona wad, jest prosta, szybka i skuteczna, a to może przyczynić się do tego, że będziecie o niej pamiętać.


Najprawdopodobniej cały proces instalacji spowodował zgromadzenie znacznej ilości kopi zapasowych idących zapewne już jak nie w setki GB to przynajmniej w dziesiątki GB. Część tych kopi, a zwłaszcza te z okresu przed aktywacją Windows, można usunąć po okresie karencji – jeżeli w trakcie normalnej pracy nie stwierdzimy istotnych błędów w konfiguracji PC czy też oprogramowanie które tam zostało zainstalowane okaże się niestabilne.

Spośród późniejszych obrazów partycji też będzie można usunąć niektóre. Na pewno należy zostawić pierwszą pełną kopię po aktywacji Windowsa, a także ostatnią, która została wykonana potencjalnie w bezpiecznym środowisku (czyli przy otwartym połączeniu sieciowym, ale np. tylko dla celów aktywacji dodatkowych programów bądź też w celu instalacji programu On-Line).

W sytuacji kasowania obrazów partycji należy pamiętać o trzech zasadach:
  1. Jeżeli usuwacie pełną kopię obrazu partycji to automatycznie wszystkie kopie przyrostowe (różnicowe) utworzone do tego obrazu stają się bezwartościowe i należy je także skasować.
  2. Jeżeli macie zamiar usunąć konkretną kopię przyrostową, to także ze wszystkimi późniejszymi kopiami przyrostowymi z danej serii. Do przywrócenia archiwum z kopiami przyrostowymi wymagane są oprócz pełnej kopi wszystkie kolejne (począwszy od pierwszej) kopie przyrostowe.
  3. W  przypadku kasowania kopi różnicowej można wybrać dowolne. Każda z nich oddzielnie w połączeniu z pełną kopią tworzy kompletny obraz partycji ze stanem na czas danej kopi różnicowej.



Pozostaje jeszcze jedna bardzo ważna kwestia. Jest nią ochrona prywatnych dokumentów przed utratą.
      Dane takie są po stokroć cenniejsze od samego OS, który z trudem, ale zawsze można odtworzyć. Prywatne dane, a zwłaszcza zdjęcia i filmy są niepowtarzalne i ich utrata będzie bardzo bolesna. Aby się przed taką sytuacją uchronić należy dość często archiwizować dokumenty (nawet co tydzień do dwóch). Można do tego celu wykorzystać program którym wykonywaliście obrazy partycji, ale tym razem wskazać wyłącznie foldery z dokumentami.

Jednak w przypadku plików medialnych (ze względu na wysoką ich kompresję) nieopłacalne jest wykonywanie kopi takim programem. Lepiej – skuteczniej, szybciej i bezpieczniej wykonać można to programem do synchronizacji plików (folderów) jak np. FreeFileSync czy Allway Sync. Oczywiście aby taka kopia bezpieczeństwa danych miała sens należałoby ją wykonywać na inny fizyczny dysk niż ten na którym się aktualnie znajdują (najboleśniejszy przypadek utraty danych to jednak fizyczne uszkodzenie dysku HDD co uniemożliwia odczyt danych; W przypadku przypadkowego skasowania, także partycji, możliwe jest nawet całkowite przywrócenie danych). Gdy brak jest drugiego HDD pliki danych można synchronizować wzajemnie na drugi komputer w sieci domowej (laptop, PC). Im częściej takie operacje synchronizacji będziecie wykonywać to ewentualna strata będzie mniej bolesna (ale nie należy popadać w paranoję).

Co jeszcze możemy zrobić dla swoich najcenniejszych zbiorów?
      Synchronizacja między HDD, DVD, PenDrive czy PC w naszym domu ma jedną zasadniczą wadę pomimo wielu zalet. Jest nią umiejscowienie danych i kopi w jednym miejscu, a to oznacza, iż w przypadku pożaru, kradzieży, zalania wodą czy przepięć wszystkie nośniki naraz mogą ulec uszkodzeniu.

Jak się zatem ustrzec przed taką sytuacją?
      W zasadzie jest to bardzo proste. Wystarczy bowiem regularnie przesyłać swoje zbiory na dyski w chmurze np. SkyDrive, Google Drive, GG dysk czy Dropbox. Odpowiednio posegregowane dane w niezbyt dużych pakietach (po kilkaset MB) należy koniecznie zaszyfrować np. TrueCrypt, WinRar i umieścić na dysku w chmurze. Skorzystanie z kilku wirtualnych dysków pozwoli na znaczne zwiększenie bezpłatnego miejsca w chmurze i umieszczenie tam wszystkich zbiorów.

Trudność w powyższym wariancie może sprawić pełna synchronizacja (łatwiej będzie dodawać tylko nowe pliki, a po dłuższych okresach wgrywać cały zestaw).
Rozwiązaniem w takiej sytuacji może być (zaznaczam iż nie testowałem tego, a jedynie czytałem) umieszczenie w przestrzeni dyskowej chmury zaszyfrowanych plików dyskowych (kontenerów - np. programem TrueCrypt o średniej wielkości - max. 1GB).


Proces synchronizacji (niestety nie do końca automatyczny) w takim wypadku będzie wyglądał następująco:
  1. Zalogowanie się na dysk w chmurze (nie przez przeglądarkę, a przez dedykowany przez usługodawcę chmury soft na PC obsługujący poszczególne chmury lub kombajn do obsługi wielu np. Gladinet Cloud Desktop)
  2. Zamontowanie pliku jako dysk (można wymusić dla każdego z takich szyfrowanych plików montowanie jako określony napęd – litera dysku)
  3. Uruchomienie programu do synchronizacji plików i folderów (opisane wcześniej)
  4. Po zakończeniu synchronizacji odmontowanie napędu i wylogowanie się z chmury.


Ważne, aby w tej metodzie nie synchronizować z chmurą oryginałów danych, a ich uprzednio wykonaną kopię (jak pisałem wcześniej np. FreeFileSync i najlepiej na inny dysk fizyczny). Ma to na celu zabezpieczenie się przed sytuacją, gdy po nieświadomej utracie oryginałów na własnym HDD uruchomimy synchronizację czego efektem będzie skasowanie tychże plików także w chmurze.

Zwiększenie bezpieczeństwa danych można nadto osiągnąć zwielokrotniając ilość kopi, co można osiągnąć udostępniając powyższe zasoby innym komputerom gdzieś tam w świecie, a należącym do członka naszej rodziny czy bardzo bliskiej osoby. W tym celu należy jedynie w opcjach chmury zaznaczyć możliwość udostępniania posiadającym link do wybranych zasobów. Zaznaczam, że w takim wypadku szyfrowanie musi być naprawdę złożone, aby nie doszło do przechwycenia danych. Nadto można włączać udostępnianie tylko w wyznaczonych okresach, po uprzednim uzgodnieniu np. przez Skype’a.


      Jeszcze inną metodą przesyłu danych na inny komputer jest sieć P2P z wykorzystaniem np. Peer2Mail, eMule. Od razu zaznaczam, że jest to jednak wyższy poziom i chociaż wydawać się może prostym sposobem to problem może nastręczać zabezpieczenie się przed przechwyceniem danych, których nawet dobry algorytm i hasło szyfrowania może okazać się nieskuteczne przy wykorzystaniu hackerskich metod deszyfracji w chmurze BotNetu.



No cóż. To już jest koniec? Chyba….
Nasza, a raczej Wasza cierpliwość i wysiłek zostaną sowicie wynagrodzone, gdyby okazało się, że coś w Windowsie nawaliło.
Następnym razem będzie po prostu bezboleśnie. Wystarczy przywrócić system z backupu, który wykonaliście, zaktualizować ewentualnie poprawki programem WSUSoffLine (nie dotyczy XP), przeprowadzić ewentualne korekty ustawień (jeżeli coś Wam lepszego przyszło do głowy), wykonać kolejny backup (może być przyrostowy), włączyć sieć i cieszyć się, jacy to jesteście sprytni.


P.S.
W zaprezentowanym poradniku starałem się nakreślić schemat działania podczas instalacji Windows oraz kolejnych późniejszych uporządkowanych działań, których efektem będzie wydajny i bezpieczny system operacyjny Windows.
Oczywiście jak zaznaczyłem jest to schemat, a więc wskazane jest aby każdy indywidualnie dobrał odpowiednie dla siebie wydajne ustawienia OS, a także odpowiednie dla siebie oprogramowanie dodatkowe. Nie należy jednak lekceważyć krytycznych ustawień Windowsa, a więc potencjalnie niebezpiecznych usług, które najczęściej i tak nie są wykorzystywane – koniecznie je dlatego wyłączamy.



Powodzenia…



wtorek, 17 czerwca 2014

3.3 Teraz instalacja - cz.2

Część II



      Na obecnym etapie mamy już za sobą utworzenie pierwszej pełnej kopii bezpieczeństwa naszego systemu operacyjnego (wg wzorca zawartego w Części I poradnika czyli rozdział 3.1; np. programem EASEUS Todo Backup Free opisanym w rozdziale 3.2). Teraz kolej na kolejny krok, a więc następne instalacje i konfiguracje.

UWAGA – Dalej odłączony fizycznie kabel sieciowy!

Zaczynamy więc od instalacji sterowników płyty głównej – wszystko co wymagane opisane w rozdziale 2. W trakcie instalacji poszczególnych komponentów mogą ukazywać się komunikaty o konieczności restartu – ignorujemy je i wykonujemy restart dopiero po zainstalowaniu wszystkich sterowników.

Po restarcie w ten sam sposób postępujemy z sterownikami karty graficznej i LCD (jeżeli posiadamy oddzielną kartę dźwiękową – nie na płycie głównej – to można instalować sterowniki również i jej zaraz po grafice i dopiero wtedy wykonać restart).

W przypadku laptopów instalujemy wszystkie wymagane komponenty z płyty serwisowej lub jej zaktualizowanego odpowiednika z sieci (ISO – Uwaga, należy zwrócić uwagę aby sterowniki były do konkretnego modelu lapka).


Po kolejnym restarcie czas na konfigurację.
Aby nie mieć przykrych niespodzianek z niechcianym połączeniem najpierw wyłączymy połączenia sieciowe, co czynimy:


XP - w Panelu Sterowania>Połączenia sieciowe>Połączenie lokalne (prawoklik)>Wyłącz (z rozwiniętego menu)
Następnie jeszcze raz prawo klik na Połączenia lokalne>Właściwości, gdzie zaznaczamy dwie opcje wyboru na samym dole i potwierdzamy OK. (Pokaż ikonę w obszarze powiadomień i Powiadom jeśli połączenie ma ograniczoną łączność…) To ostatnie tylko dla wygody, gdyż teraz będzie można w dowolnym momencie szybko zobaczyć czy połączenie jest aktywne. Warto też w tym momencie wykonać skrót na Pulpit Połączenia lokalnego – to z kolei pozwoli w dowolnym momencie szybko włączać i wyłączać ruch sieciowy.



7/8 – w Panelu Sterowania> Centrum sieci i udostępniania>Zmień ustawienia karty sieciowej>Połączenie lokalne (prawoklik)>Wyłącz. Podobnie jak w XP tworzymy też skrót na Pulpit, aby mieć możliwość szybkiego działania.


      Następnie wykonujemy ustawienia dla karty graficznej: odpowiednia rozdzielczość i częstotliwość odświeżania – warto też zapisać pasujące dobre ustawienia jako profile wyświetlania i sprawdzić czy wykrywany jest prawidłowo monitor/LCD i jego zestaw kolorów.
W ten sam sposób czynimy z zewnętrzną kartą dźwiękową.

Instalujemy też dodatki do Offica: Save As PDF and XPS (MS Office 2007), Microsoft Mathematics v4 , Microsoft Mathematics for Word oraz OfficeTab freeEdition v.9.2 (pominięte wcześniej, gdyż wymagają w większości Frameworka).

Ponieważ znów się napracowaliśmy i nie chcemy tego tak łatwo stracić tworzymy teraz przyrostową kopię bezpieczeństwa systemu (np. wg tutoriala  z 3.2) – mniejsza i szybsza metoda.

Oczywiście wszystkie prowadzone działania zapisujemy w swoim dzienniku instalacji. Dziennik Instalacja XP.txt wyglądać może obecnie tak:



      Wiele dziwnych sytuacji zdarza się na PC, ale my w trosce o swoje dane musimy je zabezpieczyć. Ponieważ później może być za późno więc w pierwszej kolejności należy zainstalować programy do odzyskiwania danych: EASEUS Partition Recovery, Recuva MiniTool Power Data Recovery oraz ewentualnie płatne.
Kolejny zestaw programów bez którego się nie obejdziemy to 7-zip i WinRar oraz Total Commander + WinMerge i Notepad++ lub jego mocno rozbudowany pakiet Total Commander Ultima Prime (zawiera Notepad++ i WinMerge; nie trzeba instalować wszystkich wtyczek i programów, a tylko te z których będziemy korzystać; lista najciekawszych w rozdziale 2 – Narzędzia systemowe) i w końcu Virtual PC 2007 SP1 (wygodny do bezbolesnego testowania oprogramowania zanim zainstalujemy na prawdziwym PC).
Wszystkie programy instalujemy, uruchamiamy i ewentualnie konfigurujemy, a także przenosimy skróty do nich w odpowiednie foldery naszego Menu Programów np.: Narzędzia dyskowe, Unerasery.

      Z uwagi na fakt, że jest to prawie goły system i nie modyfikowany powinno się teraz przeprowadzić backup usług. Aktualny stan: rodzaj, tryb pracy łatwo przeprowadzić uruchamiając odpowiedni skrypt (VBS). Po jego uruchomieniu na Pulpicie zostanie utworzony plik rejestru ze stanem usług. Jego nazwa będzie miała format: Services_Backup_rrrr-mm-dd__hh;mm,ss.REG
Gdy później jakiś program zmodyfikuje usługi (doda je, uruchomi istniejącą bądź zatrzyma taką) to wykonując regularnie takie backupy będziemy mogli wychwycić co zostaje zmienione (na bieżąco to niema co sobie tym głowy zawracać, ale jak coś nagle przestanie działać to wtedy można porównać wpisy: dobrze do tego nadaje się WinMerge)

Skopiuj poniższy tekst, wklej do pliku tekstowego i zapisz pod nazwą: ! Usługi - backup services [thx].vbs (skrypt VBS):

Można też użyć gotowego pliku do ściągnięcia z linku:
(archiwum ZIP) i po rozpakowaniu kliknąć co spowoduje uruchomienie skryptu.

Pliku wynikowego (REG) nie klikamy, bo to nie uruchomi notatnika tylko spowoduje zapis do rejestru (nie będzie to groźne, bo to jest aktualny jego stan i nic się nie stanie, ale gdy uczynimy to później z jakimś starszym plikiem to może zachwiać systemem). Najlepiej przenieść go do swojego folderu np. C:\BAT\...\Usługi\Backup\ (porusza rozdział 3.1) i niech tam bezpiecznie czeka na następne po kolejnych instalacjach oprogramowania.
Jeżeli chcesz zobaczyć zawartość to Prawoklik>Edytuj. Jeszcze prościej jest, gdy zainstalowany jest Notepad++. Umieszcza on bowiem w menu kontekstowym wpis Edit with Notepad++ na którą klikamy i ujrzymy naprawdę przejrzysty zapis.

Po takim zabiegu czas na kolejny przyrostowy backup partycji systemowej.

Czyli teraz ciąg dalszy naszych ulubionych app-ów.
Zwracam uwagę, przypominam, iż na obecnym etapie niema w systemie antywirusa! W związku z powyższym rozsądnym jest, aby instalować wyłącznie oprogramowanie posiadające certyfikat autentyczności (podpis cyfrowy: początek rozdziału 2) lub z oryginalnych nośników!
Ważne jest też, że nie można na tym etapie instalacji wykonać połączenia sieciowego, a więc instalowane oprogramowanie o ile wymaga aktywacji to tylko telefonicznej (jeżeli sam klucz to OK, jeżeli kod zwrotny on-line, albo przez maila to tego nie instalujemy na razie).
O ile mamy kombajny komercyjne do obróbki i prezentacji multimediów oraz inne specjalistyczne to powinniśmy teraz je kolejno instalować. Zawsze jednak po instalacji program uruchamiamy i konfigurujemy, a następnie jeżeli cały proces instalacji jest uciążliwy lub długotrwały to wykonujemy każdorazowo przyrostowy backup partycji systemowej, a nie zawadzi równocześnie (przed obrazem partycji) wykonać backup usług skryptem  VBS (! Usługi - backup services [thx].vbs). Następnie przenieść do folderu Backupów i można dokonać porównania kolejnych wpisów programem WinMerge, a ewentualne różnice eksportować do pliku HTML (Menu>Narzędzia>Utwórz raport…) ze stosowną notką (np. jakich wpisów dotyczy, jaki program/y był instalowany).
Można też łączyć po 2,3… jak dusza pragnie, byle nie przesadzić, bo jak coś pójdzie nie tak to potem będzie dużo pracy przy ponownej instalce.


      Przypominam, aby notować kolejność instalacji programów oraz punkty w których były robione backupy partycji systemowej – oznaczając przy tym nazwę pliku backupu oraz czy to pełna czy przyrostowa kopia.
UWAGA !!! – może się okazać, iż kopie przyrostowe są już czasami bardzo duże i jest ich też wiele (a wszystkie muszą brać udział w ewentualnym odtwarzaniu systemu) dlatego wskazane jest wykonanie przed kolejnymi instalacjami najpierw określonych działań (które już wcześniej wykonywaliśmy):
Usunięcie plików tymczasowych programem Oczyszczanie dysku,
Defragmentacja partycji systemowej,
Wykonanie pełnej kopi zapasowej partycji systemowej (nadając logiczną nazwę i opis w polu Description).


Dopiero teraz można instalować kolejne grupy programów, ale podczas wykonywania następnych kopi przyrostowych zwrócić uwagę, czy do wykonujemy ją do odpowiedniej (czyli późniejszej) wersji pełnej kopi !!!.


      W dalszej kolejności proponuję instalację zaufanego (z podpisami cyfrowymi) oprogramowania, które może być przydatne dla nas. Jednak, aby uniknąć instalowania oprogramowania o powielających się funkcjach lub źle skonfigurowanego proponuję instalację ich w grupach (zawsze po instalacji uruchomić, skonfigurować i sprawdzić działanie!) np.:

AudioVideo (playery, kodeki, filtry, diagnostyczne i info) – sprawdzić odtwarzanie różnych formatów AV
Narzędzia dyskowe (wirtualizacja, nagrywarki CD/DVD, emulacja CD/DVD, info i test)
Diagnostyka i info (diagnostyka PC, diagnostyka HDD, info usługi i procesy)
Małe gierki (kilka MB – kilkadziesiąt MB)
…itd.

Po każdej takiej grupie dobrze jest wykonać backup partycji systemowej (przyrostowy) – backup usług nie jest konieczny, chociaż można sprawdzić, gdyż tego rodzaju app na ogół nie ingeruje w usługi. Ale nie zawadzi. O ile nie wprowadzone są zmiany to dwa kolejne wpisy Service…..REG będą takie same – bez różnic i można śmiało ten nowszy usunąć, aby nie wprowadzał w błąd.
Nie zapomnijcie też na bieżąco porządkować skróty programów, które były instalowane (dotyczy zwłaszcza XP – w 7/8 wyszukiwanie w Menu Start jest dość proste co nie znaczy, że często uruchamiane programy łatwiej klikać w skróty umieszczone w grupach).

W obecnej sytuacji pozostały jeszcze dwie kwestie. Pierwsza to zmiany wpływające bezpośrednio na bezpieczeństwo systemu operacyjnego, a druga to ewentualnie kolejne (opcjonalne ) zmiany w funkcjonalności – oba za pomocą wpisów rejestru (REG).
Ale o tym będzie w następnej części – zapraszam…


              Podsumowanie 
  1. Instalacja sterowników płyty głównej, karty graficznej, LCD - konfiguracja
  2. Wyłączyć połączenia sieciowe, aby w backupie systemu nie było aktywnego połączenia
  3. Dodatki do Office: Save As PDF and XPS (MS Office 2007), Microsoft Mathematics v4 , Microsoft Mathematics for Word oraz OfficeTab freeEdition v.9.2 - opcja
  4. Instalacja podstawowych programów: unerasery, toolsy
  5. Przeprowadzić  okresowy backup usług a następnie kopię przyrostową systemu
  6. Instalacja dużych programów - kombajnów
  7. Instalacja pożądanych programów w grupach wg przeznaczenia





środa, 11 czerwca 2014

3.2 Instrukcja programu EASEUS Todo Backup Free (wykonywanie obrazu partycji systemowej)

Jak przekazać 1 procent podatku na leczenie Adama - 1% na OPP subkonto ZUCH; 1 procent z PIT - KRS: 0000050135 cel szczegółowy 1%: ZUCH





Przykład wykonywania obrazu systemowej partycji i jej przywracania (migawki stanu partycji) na podstawie programu EASEUS Todo Backup Free – Tutorial 

A wszystko w 4 prostych krokach



1.
Po przebrnięciu przez instalację progsa podczas  której zaznaczamy opcję Free, a w dalszym ciągu ustalamy położenie naszego folderu do wykonywania backupów.

Po uruchomieniu programu przechodzimy do głównego ekranu HOME przechodzimy do sekcji Tools i wybieramy opcję Create emergency disk, jako że bez takiego nośnika nic nam po utworzonej kopii bezpieczeństwa naszego dysku systemowego.



W nowo otwartym oknie należy wybrać nośnik tworzonego dysku ratunkowego (ja na potrzeby poradnika wybrałem obraz ISO, który można nagrać na CD innym programem) i zatwierdzamy wybór. O ile program ratunkowy nie został od razu nagrany na nośnik CD/USB to zróbcie to jak najszybciej i co ważne przy najbliższym restarcie systemu niechaj ten nośnik będzie w napędzie co spowoduje uruchomienie tego dysku bezpieczeństwa. Tym samym sprawdzimy jego działanie (możliwa jest bowiem sytuacja, iż nagracie go na pendriva, a wasza płyta główna nie obsługuje bootowania USB – czasami może to być tylko kwestia ustawienia w BIOS Boot USB na podobnej zasadzie co CD). Warto się też w takiej chwili zapoznać z opcjami w programie ratunkowym.



2.
Po utworzeniu nośnika ratunkowego, należy przejść do sekcji Backup i wybieramy System backup co spowoduje rozwinięcie nowego okna w którym sprawdzamy czy progs wybrał właściwą partycję jako systemową.




Należy teraz sprawdzić kolejno nazwę naszego archiwum (co zawiera + data), opis czyli nieco dokładniej co jest w środku, czy nasz folder docelowy backupów Destination się zgadza (Ew. zmienić) i dezaktywować harmonogram automatycznego wykonywania takich obrazów dysku, gdyż sami sobie będziemy wybierać w jakim momencie będzie to właściwe.





W przypadku późniejszego wykonywania kopii bezpieczeństwa własnych dokumentów ta opcja powinna być aktywna i zmieniamy ewentualnie interwał czasowy wykonywania takich backupów na rozsądny i bezpieczny np. 3-7 dni.
WAŻNE – Tego rodzaju program wspaniale nadaje się do automatycznych backupów całych partycji i wybranych folderów (dokumentów opartych głównie na pakiecie biurowym zawierających też niewielką ilość plików graficznych i filmów oraz muzyki).
W przypadku ogromnych zbiorów prywatnych zdjęć i filmów lepiej skorzystać z programu synchronizującego katalogi FreeFileSync (nie poddawać kompresji, gdyż tego rodzaju formaty plików niewiele, albo w ogóle się nie zmniejszą, a tylko niepotrzebnie będą obciążać procesor). Jedynym wytłumaczeniem takiej operacji (umieszczanie plików medialnych w archiwach) jest chęć zabezpieczenia ich przed niepowołanymi oczami i umieszczanie na zewnętrznym serwerze (np. dropbox, google driver), co czynimy przez założenie hasła na takie archiwum. Oczywiście znów jeżeli mamy zamiar przechowywać taki zbiór lokalnie na własnym HDD (także zewnętrznym), albo CD/Pendrive to znacznie do tego celu wygodniejszy i niezawodny jest system wirtualnych szyfrowanych dysków tworzony przez program True Crypt.

Wracając do głównego tematu. Ustalamy lub nie automatyczny backup, zatwierdzamy, powtórnie zatwierdzamy wybór w pierwszym oknie i cierpliwie czekamy, aż utworzy się pierwsza kopia bezpieczeństwa świeżego Windowsa. Po dłuższej chwili (15- 60min) dzieło zostanie ukończone.



3.
Po kolejnych zmianach na dysku (instalacji nowego oprogramowania – znacznej ilości, bądź też po takim, którego instalacja jest długotrwała lub wymagająca uciążliwej konfiguracji) utworzony poprzednio obraz partycji systemowej posłuży jako punkt wyjścia do tworzenia kolejnych, tym razem przyrostowych kopii bezpieczeństwa, a nie jak pierwsza pełna kopia bezpieczeństwa.

W tym celu należy przejść na zakładkę Management na której zobaczymy podobny obraz.
Z rozwijanego menu przycisku Backup należy wybrać opcję Incremental backup (kopia przyrostowa) co spowoduje rozpoczęcie analizy, a wkrótce tworzenia nowego archiwum dysku zawierającego wyłącznie zmiany w stosunku do pełnej kopii. Ten rodzaj tworzenia kopii bezpieczeństwa daje olbrzymią oszczędność miejsca oraz czasu potrzebnego na jego utworzenie.

Tak więc już po kilku(nastu) minutach w folderze docelowym powinniśmy mieć dwa pliki z zapisem stanu partycji systemowej – pełny i przyrostowy.




4.
Nic nam jednak z wykonywania tych kopii bezpieczeństwa nie przyjdzie, jeżeli nie będziemy potrafili przywrócić jej w razie potrzeby (przywrócenie nie tylko ustawień co oferuje sam Windows, ale także wszystkich plików na dzień tworzenia tego backupu).



W tym celu z zakładki Home wybieramy sekcję Recovery, a następnie opcję System Recovery, po której kliknięciu rozwinie się okno z dostępnymi wersjami backupów partycji systemowej.



 W pierwszej kolejności wybieramy wersję (na załączonym obrazku jest tylko jedna), a następnie wybieramy stan z osi czasu (operacja ta determinuje punkt przywrócenia sytemu, a więc jakie będą zainstalowane programy i jak skonfigurowane). W większości wypadków wybiera się najświeższą utworzoną kopię bezpieczeństwa, a więc tą, która zawiera najbardziej aktualny OS, chyba że problem który został stwierdzony wymaga cofnięcia się znacznie dalej w czego ustaleniu pomoże właśnie prowadzenie dokładnego dziennika instalacji np. Instalacja XP.txt

Po zatwierdzeniu wyboru ujrzymy nowe okno z wyborem lokalizacji docelowej (czyli czy OS ma być przywrócony na bieżącą aktywną partycję, wolną partycję lub nieprzydzieloną część dysku, lub na partycję która jest aktualnie zajęta przez inne dane (tu na rys. tylko widoczna partycja aktywna i nie ma wyboru) i po dokładnym sprawdzeniu zatwierdzamy wybór. Natychmiast rozpocznie się wykonywanie potrzebnych operacji dyskowych uzależnionych od wcześniejszego wyboru – usuwanie partycji, formatowanie, a następnie kopiowanie plików.
W przypadku uruchomienia botoowalnego nośnika z programem ratunkowym proces Recovery wygląda analogicznie.


Servus dla TechWinPatrol - Dobre serwisy internetowe promujące wiedzę i społeczeństwo. Celem jest chęć podzielenia się zdobytą wiedzą i doświadczeniem, a przez to przyciągnięcie szerokiej rzeszy internautów w celu popularyzacja choroby Leśniowskiego-Crohna, a więc i pomoc mojemu młodemu przyjacielowi.




WAŻNE – Przedstawiony proces Recovery, możliwy jest do wykonania tylko wtedy, gdy OS można uruchomić. Nie jest też pozbawiony wad, gdyż tak przywrócona partycja (na obecną aktywną partycję systemową) aczkolwiek posiada ustawienia i wszystkie pliki ze stanu na dzień to może też zawierać ogromną ilość danych z obecnego złego systemu!!! Wynika to z faktu, że podczas tej metody pliki są wyłącznie nadpisywane. Jednym z argumentów za jest fakt, iż nasz nośnik ratunkowy nie działa i nie można go uruchomić bootując. W takim stanie rzeczy o ile nie można gdzie indziej utworzyć nośnika to przywracamy dowolną kopię bezpieczeństwa, tworzymy nowy i działający nośnik i nie wyjmując go restartujemy PC co spowoduje bootowanie i uruchomienie programu ratunkowego. W tym stanie Windows jest nieaktywny, a więc można wykonać wszystkie operacje konieczne dyskowe: usunięcie aktywnej partycji systemowej, utworzenie nowej i pustej, przekopiowanie plików z wybranego (najświeższego) backupu OS.
Drugim argumentem za jest fakt, iż chcemy mieć dwie dobrze skonfigurowane partycje z OS (np. do testowania), ale tu należy jeszcze modyfikować plik boot.ini dla XP lub program EasyBCD dla systemu Win 7 w których modyfikujemy menu rozruchowe dodając doń nowy OS (Nie zapomnijmy nadać mu innej nazwy np. MS XP clone, abyśmy jednoznacznie byli świadomi gdzie w danej chwili jesteśmy. W tym wypadku jednak wydaje się bardziej odpowiednim sposobem wybranie sekcji Clone w EASEUS Todo Backup Free.




Po przeprowadzeniu powyższej operacji przywracania OS otrzymamy czysty jak łza i od razu skonfigurowany wg własnych potrzeb OS, czyli tytułowy Windows na medal…”, którego odtworzenie do wybranego stanu zajmie około 10 minut – rewelacja!

WAŻNE – nie wspomniałem o tym wcześniej, ale należy co miesiąc do trzech, aktualizować poprawki Windowsa (+ w razie potrzeby Offfice) programem WsusOffLine, a to dlatego, aby po ewentualnym przywróceniu systemu najpierw go uruchomić. Spowoduje to zainstalowanie wszystkich nowych aktualizacji.
Dobrze jest też po takiej operacji wykonać nowy punkt pełnego backupu programem EASEUS Todo Backup Free, a to podniesie jego aktualność i bezpieczeństwo!!! (dotyczy wyłącznie 7/8 gdyż XP nie ma już nowych łatek!).

Dodam jeszcze, iż prezentowany tu program w wersji free, chociaż dość niezawodny to ma szereg dość istotnych ograniczeń: brak możliwości szyfrowania tak utworzonego backupu (bez hasła na archiwum), brak wyboru kopii różnicowej (alternatywa dla przyrostowej dająca wprawdzie większe pliki wynikowe, ale wymagane jest wyłącznie ostatnie archiwum różnicowe i pełne w przeciwieństwie do przyrostowej gdzie wymagana są wszystkie sprawne (bez błędów) pośrednie archiwa, brak wyboru b.silnej kompresji - tworzącej najmniejsze kopie bezpieczeństwa niestety kosztem czasu i mocy procesora.
Z tego punktu widzenia program AOMEI Backupper (link do opisu obsługi na końcu rozdziału 3.1) wydaje się trafniejszym wyborem, gdyż nie zawiera prezentowanych przeze mnie wad w tym progsie, jednakże nie mogę nic powiedzieć o jego stabilności – mój wybór jest jak wspomniałem na początku tego bloga autorski i wynika w dużej mierze z przyzwyczajeń i prostoty działania.

Oczywiście jeszcze lepszym wyborem jest skorzystanie z programu komercyjnego Nortona lub Acronisa, gdzie zwłaszcza ten ostatni oferuje często promocyjny zakup pakietu Acronis True Image i Acronis Disk Director w atrakcyjnej cenie.


Zapraszam do kolejnego rozdziału poradnika, gdzie opiszę dalszy ciąg procesu instalacji oraz konieczne modyfikacje zwiększające bezpieczeństwo Windowsa.