Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Windows. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Windows. Pokaż wszystkie posty

sobota, 31 marca 2018

9. Eject drive (CD/DVD, PenDrive USB, Virtual CD - ISO)

How to eject usb drive in windows 8+?


W systemach Windows 8+ powstał dość męczący problem związany z „wysunięciem dysku” z napędu. Dotyczy to zwłaszcza kart pamięci, USB oraz wirtualnych napędów CD, które to nowsze Windowsy montują automatycznie przy podglądzie pliku ISO.

W starszych Windowsach (do 7) z problemem można sobie było poradzić na różne sposoby, ale moim ulubionym było wykorzystanie Daemon Tools.

Za pomocą polecenia:  DTLite.exe –unmount_ALL  można było „wysunąć” wszystkie napędy wirtualne oraz USB.

Głównie właśnie o ten typ napędów chodzi.Napędy fizyczne CD/DVD/BD 1 czy 2, można śmiało wysunąć przyciskiem (może nawet i bezpieczniej niż programowo, bo nie walnie się kolanem w szufladę).

Ale jak zamknąć szybko 5, 6, a może 10 napędów USB czy virtual CD?







Należy nieustannie klikać w Bezpieczne usuwanie sprzętu i wysuwanie nośników (2 kliknięcia na jedno odłączenie dysku + zbędne ruchy myszką), albo narazić się na potencjalną utratę danych i odłączać dyski (tylko USB i karty) wyjmując je po prostu z gniazd (ryzyko utraty danych/uszkodzenia nośnika przy opóźnionym zapisie i skanowaniu AV).





Zatem jak wysunąć napęd programowo (CMD) w Windows 8 i Windows 10?

Jak szybko i bezpiecznie wysunąć (odmontować) napędy wirtualne lub / i USB w Windows 8 /10?


Dla tych, którzy podobnie jak ja włączają dużo urządzeń na raz kilka PenDrivów czy kart SD, jakiś smartfon, może też pliki ISO montowane do napędu wirtualnego (wygodne archiwum) jest ten artykuł i zawarte w nim rozwiązanie w postaci programu w Jscript osadzonego w pliku wsadowym CMD (2 wersje) oraz czystego visual basic do testowania typów posiadanych napędów.




Poniższy program testuje wskazany napęd do jakiego typu należy (jak jest widziany przez system).


Po uruchomieniu należy wpisać w pole DialogBoxu literę napędu (samą literę bez dwukropka i slasza)i po zatwierdzeniu otrzymamy info o wskazanym napędzie. 







Kolejny program DriveTypeEject.cmd umożliwia zbiorowe wyłączanie napędów właśnie wg jego typu. Bardzo dobrze nadaje się do wysuwania dysków USB (Peny, karty, telefony na kabelku)  typ=1 - removable drive , a nieco gorzej do napędów CD/DVD  typ=4 CDdrive z uwagi na brak opcji wykluczenia pojedynczego napędu. Napędy wirtualne i fizyczne traktowane są tu jednakowo i jeżeli uruchomi się ten program do usunięcia wirtualnych napędów to wysunie się też ten fizyczny (także wtedy, gdy nie było tam nośnika!).
* Domyślny typ ustawiony jest na 4 – CDdrive i można go zmienić na właściwy np. 1 – linia 16 kodu.







Odmianą powyższego programu jest prezentowany poniżej DriveLetterEject.cmd który z kolei odłącza (wysuwa) dyski po wskazaniu litery napędu (np: g:\ lub J:\ lub X:\ lub  r:\ …..). Ten program z kolei nie posiada funkcjonalności łączenia kilku nazw napędów do jednoczesnego odłączenia. W tym programie można również zmienić domyślny dysk na wybrany do wysunięcia (tylko jeden dysk jednocześnie !  - jedna litera z dwukropkiem i slaszem).







Aby sterowanie odłączaniem dysków było łatwe, oba powyższe programy (DriveTypeEject.cmd i DriveLetterEject.cmd) umożliwiają wywołanie z parametrem. Można to uczynić np. wprost ze skrótu do programu umieszczając po nazwie pliku parametr w postaci cyfry – dla typu napędów, lub litery (przy wywołaniu z parametrem odmiennie tylko sama litera bez slasza i dwukropka!):

”C:\DosWin\Batch\ DriveTypeEject.cmd” 1  lub ”C:\DosWin\Batch\ DriveLetterEject.cmd” h













Wygodniejszym jednak rozwiązaniem,  jest umieszczenie kolejno potrzebnych poleceń poprzedzonych komendą call w innym pliku wsadowym CMD (lub kilku różnych) co zapewni daleko idącą funkcjonalność. Przykładowy plik może wyglądać jak prezentowany poniżej:



albo taka oto mieszanka:










Jeszcze dalej idącym ułatwieniem jest umieszczenie polecenia wywołującego ten plik wprost w menu kontekstowym prawokliku - Windows Shell Context Menu (dysków, plików i folderów)  PPM - driveEject.reg :








Można usunąć z tego pliku wpisy \Folder\  i  \*\  odpowiedzialne za wyświetlenie menu dla plików i dla folderów – będzie widoczne tylko dla dysków.




Wszystkie prezentowane w tym artykule programy, można pobrać w pliku:

Powodzenia :-)



sobota, 7 marca 2015

7. Disable Auto Reboot After Windows Update

     Tak się składa, że Windows 7 jest póki co najlepszym OS z rodziny (8/8.1 to niewypał, a 10 nawet jak wyjdzie to potrzebny jest kawałek czasu by to uwiarygodnić) i przyjdzie zapewne jeszcze z rok, a może z dwa koegzystować z Se7en.
Aby ten czas upłynął w miarę bez nerwowo trzeba będzie coś niecoś w nim poprawić, gdyż jak zwykle przyjaciele z Redmond wiedzą lepiej co nam jest potrzebne.


     Tym razem drobiazg który z pewnością ucieszy tych, którym nadgorliwość M$ zniweczyła kilkugodzinną pracę.
Problem dotyczy dość żenującego „usprawnienia” w postaci automatycznego restartu komputera po wykonaniu aktualizacji Windows Update. Tak wiem. Przecież pojawia się komunikat. Jest czas żeby bezpiecznie zamknąć wszystkie uruchomione programy.


Windows Update - Pomimo nie zapisania danych użytkownika nastąpi samoczynny, automatyczny restart komputera nawet gdy jest przy nim ale okna zasłaniają komunikat o restarcie PC z Windows
     Ale co, gdy pracujemy w trybie pełnoekranowym i dość intensywnie mieszamy myszką / klawiaturą? A może jesteśmy z dala od PC, który aktualnie wykonuje naszą pracę np. rendering 3D, albo montaż i obróbka wideo. Niestety w takich wypadkach nic nam po komunikacie, bo albo natychmiast zniknie nim go ujrzymy, albo nie będzie komu go przeczytać.


A po krótkim czasie (15 minut) PC-cik sam się zrestartuje - pomimo, iż nawet twórcy z pod znaku M$ przypominają w tym komunikacie o konieczności zapisu danych!

Jeżeli więc drogi czytelniku jeszcze Cię ta przykra sytuacja nie spotkała, to wszystko przed Tobą, chyba, że Twoja praca i wysiłek są dla Ciebie bezcenne.

Remedium na ten feler Windows 7 jest drobna zmiana w rejestrze systemowym, która zabroni Windowsowi dokonywać AutoReboot  po instalacji aktualizacji Windows Update.




Wystarczy skopiować zawartość pola tekstowego i zapisać jako plik REG np. AutoRebootOff_WinUpdate.reg

albo jak zawsze w takiej sytuacji polecam skorzystanie z gotowego pliku REG, który jest do pobrania z poniższego linku:


Dla tych co lubią samodzielnie grzebać, a nie jest to straszne, mam tutorial step by step:

Windows Update - Aby uniknąć niezapisania danych podczas automatycznego restartu komputera należy w rejestrze systemowym wprowadzić zmianę blokującą restart PC. Ochroni to przed utratą danych po aktualizacjach Windows Update niedopuszczając do automatycznego restartu.


Jak widać w powyższym skrypcie REG, wystarczy odnaleźć klucz
HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Policies\Microsoft\Windows\WindowsUpdate\AU
Jeżeli nie ma pełnego (a raczej nie ma, bo niby skąd?) to należy po kolei utworzyć klucze w [HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Policies\Microsoft\Windows] :

WindowsUpdate
i
AU

bo ich najczęściej brakuje, a następnie w prawym oknie tworzymy nową wartość DWORD o nazwie:
NoAutoRebootWithLoggedOnUsers

i w następnym kroku nadajemy jej wartość:
1 (dziesiętnie)

Windows Update - Zablokowanie automatycznego restartu PC po aktualizacjach (brak linijki upływu czasu do restartu PC) chroni przed utratą niezapisanych danych gdy jesteśmy z dala od PC
     Po wykonaniu tej operacji (jedną z metod) już nigdy więcej po aktualizacjach Windows Update nie dojdzie po do automatycznego restartu PC, a co za tym idzie możliwości utraty niezapisanych danych.
Chociaż sam komunikat będzie się pokazywał, ale nie będzie w nim linijki odmierzania czasu. Oznacza to, że możemy dowolnie odwlec restart PC aż będziemy na to gotowi czyli nasze dane będą bezpieczne. 

Zawsze można skorzystać też z przypominajki, ale tu górną granicą są 4 godziny, a przydałaby się opcja nie przypominaj.

Menu Start - Akcja przycisku zasilania nie informuje o wykonanych aktualizacjach i konieczności zamknięcia systemu


     Pewną niedogodnością jest też niezmienne Menu Start - Akcja przycisku zasilania, który zawsze pozostaje na predefiniowanym wyborze i nie informuje o wykonaniu aktualizacji



Wyłączenie komputera Windows XP. Po aktualizacjach Windows Update sugeruje zamknięcie sytsemu w celu dokończenia instalacji aktualizacji, ale pozostawia też inne możliwości zakończenia pracy PC



     A mogło być tak słodko jak w XP, gdzie mądrzy programiści sugerowali priorytet instalacji umieszczając tarczę przy przycisku Wyłącz, ale wierzyli w mądrość człowieka i dawali mu też wybór innych opcji.

sobota, 19 lipca 2014

6. To już jest koniec?,...

... ale inaczej niż w piosence mamy swojego bezpiecznego i wydajnego Windowsa.

Po udanej aktywacji czas na ewentualną instalację oprogramowania, które wymaga połączenia internetowego. Czy są to gry z downloaderem, czy programy wymagające aktywacji On-Line postępujemy jak wcześniej. Po udanej instalacji (aktywacji) należy wykonać kopię bezpieczeństwa (np. przyrostową) i instalować kolejne aplikacje – wszystko to z czego korzystamy.

Ważne, aby w trakcie tych procedur nie wykonywać innych połączeń internetowych, a zwłaszcza do niezaufanych witryn.

Na koniec całego procesu instalacji wykonujecie pełną kopię zapasową partycji systemowej, która posłuży na przyszłość jako drugi punkt odniesienia (pierwszy to kopia OS bezpośrednio po aktywacji i najlepiej Off-Line – telefoniczna lub z użyciem identyfikatora potwierdzenia aktywacji).

Normalną sytuacją jest, że w trakcie korzystania z komputera dochodzimy do wniosku, iż inne ustawienia Windows bardziej będą odpowiadały bieżącym potrzebom. To samo dotyczy nowych aplikacji. Każdy taki przypadek w przyszłości należy skrupulatnie odnotowywać w dzienniku instalacji.

Informacje powyższe posłużyć mogą bowiem do aktualizacji kopi bezpieczeństwa.
Tak więc w przypadku, gdy zajdzie konieczność naprawy systemu (przywrócenia obrazu partycji) należy przygotować instalatory nowych programów, uaktualnić poprawki programem WSUSoffLine  do obrazu ISO (nie dotyczy XP) i dopiero wtedy przywrócić kopię zapasową systemu do odpowiedniego stanu (nie koniecznie najnowszego). Po pomyślnym przywróceniu obrazu partycji, wykonujecie w pierwszym kroku aktualizację Windows za pomocą zaktualizowanego przez WSUSoffLine  obrazu ISO z poprawkami, a następnie według zapisu waszego indywidualnego dziennika instalacji dokonujecie potrzebnych zmian w dostosowaniu Windowsa oraz instalujecie dodatkowe programy.

Aby takiej operacji później nie wykonywać kolejny raz warto wykonać pełną lub przyrostową kopię bezpieczeństwa partycji, która znów posłuży jako kolejny punkt odniesienia w sytuacji, gdy zajdzie potrzeba naprawy systemu operacyjnego.
Takie operacje aktualizacji obrazu partycji można wykonywać bez końca za każdym razem gdy zajdzie potrzeba skorzystania z kopi zapasowej partycji systemowej.

Niezależnie od powyższego dobrze jest co miesiąc czy dwa wykonać kopię przyrostową o ile odczuwamy, iż system jest w dalszym ciągu sprawny.  Ciąg takich kopi pozwoli w sytuacji awaryjnej na powrót do niezbyt odległego okresu pracy systemu. Taka operacja chociaż nie daje gwarancji, iż odtworzony OS jest czysty i bezpieczny może być konieczna do odzyskania istotnych danych czy ustawień – nie zawsze bowiem jest czas aby przywracać system np. do stanu po aktywacji, a następnie dokonywanie dodatkowych zmian w funkcjonalności i doinstalowywanie oprogramowania (mogliście przecież przez zaniechanie nie stworzyć kopi aktualizacyjnych dla waszej partycji). Ta operacja natomiast, chociaż nie pozbawiona wad, jest prosta, szybka i skuteczna, a to może przyczynić się do tego, że będziecie o niej pamiętać.


Najprawdopodobniej cały proces instalacji spowodował zgromadzenie znacznej ilości kopi zapasowych idących zapewne już jak nie w setki GB to przynajmniej w dziesiątki GB. Część tych kopi, a zwłaszcza te z okresu przed aktywacją Windows, można usunąć po okresie karencji – jeżeli w trakcie normalnej pracy nie stwierdzimy istotnych błędów w konfiguracji PC czy też oprogramowanie które tam zostało zainstalowane okaże się niestabilne.

Spośród późniejszych obrazów partycji też będzie można usunąć niektóre. Na pewno należy zostawić pierwszą pełną kopię po aktywacji Windowsa, a także ostatnią, która została wykonana potencjalnie w bezpiecznym środowisku (czyli przy otwartym połączeniu sieciowym, ale np. tylko dla celów aktywacji dodatkowych programów bądź też w celu instalacji programu On-Line).

W sytuacji kasowania obrazów partycji należy pamiętać o trzech zasadach:
  1. Jeżeli usuwacie pełną kopię obrazu partycji to automatycznie wszystkie kopie przyrostowe (różnicowe) utworzone do tego obrazu stają się bezwartościowe i należy je także skasować.
  2. Jeżeli macie zamiar usunąć konkretną kopię przyrostową, to także ze wszystkimi późniejszymi kopiami przyrostowymi z danej serii. Do przywrócenia archiwum z kopiami przyrostowymi wymagane są oprócz pełnej kopi wszystkie kolejne (począwszy od pierwszej) kopie przyrostowe.
  3. W  przypadku kasowania kopi różnicowej można wybrać dowolne. Każda z nich oddzielnie w połączeniu z pełną kopią tworzy kompletny obraz partycji ze stanem na czas danej kopi różnicowej.



Pozostaje jeszcze jedna bardzo ważna kwestia. Jest nią ochrona prywatnych dokumentów przed utratą.
      Dane takie są po stokroć cenniejsze od samego OS, który z trudem, ale zawsze można odtworzyć. Prywatne dane, a zwłaszcza zdjęcia i filmy są niepowtarzalne i ich utrata będzie bardzo bolesna. Aby się przed taką sytuacją uchronić należy dość często archiwizować dokumenty (nawet co tydzień do dwóch). Można do tego celu wykorzystać program którym wykonywaliście obrazy partycji, ale tym razem wskazać wyłącznie foldery z dokumentami.

Jednak w przypadku plików medialnych (ze względu na wysoką ich kompresję) nieopłacalne jest wykonywanie kopi takim programem. Lepiej – skuteczniej, szybciej i bezpieczniej wykonać można to programem do synchronizacji plików (folderów) jak np. FreeFileSync czy Allway Sync. Oczywiście aby taka kopia bezpieczeństwa danych miała sens należałoby ją wykonywać na inny fizyczny dysk niż ten na którym się aktualnie znajdują (najboleśniejszy przypadek utraty danych to jednak fizyczne uszkodzenie dysku HDD co uniemożliwia odczyt danych; W przypadku przypadkowego skasowania, także partycji, możliwe jest nawet całkowite przywrócenie danych). Gdy brak jest drugiego HDD pliki danych można synchronizować wzajemnie na drugi komputer w sieci domowej (laptop, PC). Im częściej takie operacje synchronizacji będziecie wykonywać to ewentualna strata będzie mniej bolesna (ale nie należy popadać w paranoję).

Co jeszcze możemy zrobić dla swoich najcenniejszych zbiorów?
      Synchronizacja między HDD, DVD, PenDrive czy PC w naszym domu ma jedną zasadniczą wadę pomimo wielu zalet. Jest nią umiejscowienie danych i kopi w jednym miejscu, a to oznacza, iż w przypadku pożaru, kradzieży, zalania wodą czy przepięć wszystkie nośniki naraz mogą ulec uszkodzeniu.

Jak się zatem ustrzec przed taką sytuacją?
      W zasadzie jest to bardzo proste. Wystarczy bowiem regularnie przesyłać swoje zbiory na dyski w chmurze np. SkyDrive, Google Drive, GG dysk czy Dropbox. Odpowiednio posegregowane dane w niezbyt dużych pakietach (po kilkaset MB) należy koniecznie zaszyfrować np. TrueCrypt, WinRar i umieścić na dysku w chmurze. Skorzystanie z kilku wirtualnych dysków pozwoli na znaczne zwiększenie bezpłatnego miejsca w chmurze i umieszczenie tam wszystkich zbiorów.

Trudność w powyższym wariancie może sprawić pełna synchronizacja (łatwiej będzie dodawać tylko nowe pliki, a po dłuższych okresach wgrywać cały zestaw).
Rozwiązaniem w takiej sytuacji może być (zaznaczam iż nie testowałem tego, a jedynie czytałem) umieszczenie w przestrzeni dyskowej chmury zaszyfrowanych plików dyskowych (kontenerów - np. programem TrueCrypt o średniej wielkości - max. 1GB).


Proces synchronizacji (niestety nie do końca automatyczny) w takim wypadku będzie wyglądał następująco:
  1. Zalogowanie się na dysk w chmurze (nie przez przeglądarkę, a przez dedykowany przez usługodawcę chmury soft na PC obsługujący poszczególne chmury lub kombajn do obsługi wielu np. Gladinet Cloud Desktop)
  2. Zamontowanie pliku jako dysk (można wymusić dla każdego z takich szyfrowanych plików montowanie jako określony napęd – litera dysku)
  3. Uruchomienie programu do synchronizacji plików i folderów (opisane wcześniej)
  4. Po zakończeniu synchronizacji odmontowanie napędu i wylogowanie się z chmury.


Ważne, aby w tej metodzie nie synchronizować z chmurą oryginałów danych, a ich uprzednio wykonaną kopię (jak pisałem wcześniej np. FreeFileSync i najlepiej na inny dysk fizyczny). Ma to na celu zabezpieczenie się przed sytuacją, gdy po nieświadomej utracie oryginałów na własnym HDD uruchomimy synchronizację czego efektem będzie skasowanie tychże plików także w chmurze.

Zwiększenie bezpieczeństwa danych można nadto osiągnąć zwielokrotniając ilość kopi, co można osiągnąć udostępniając powyższe zasoby innym komputerom gdzieś tam w świecie, a należącym do członka naszej rodziny czy bardzo bliskiej osoby. W tym celu należy jedynie w opcjach chmury zaznaczyć możliwość udostępniania posiadającym link do wybranych zasobów. Zaznaczam, że w takim wypadku szyfrowanie musi być naprawdę złożone, aby nie doszło do przechwycenia danych. Nadto można włączać udostępnianie tylko w wyznaczonych okresach, po uprzednim uzgodnieniu np. przez Skype’a.


      Jeszcze inną metodą przesyłu danych na inny komputer jest sieć P2P z wykorzystaniem np. Peer2Mail, eMule. Od razu zaznaczam, że jest to jednak wyższy poziom i chociaż wydawać się może prostym sposobem to problem może nastręczać zabezpieczenie się przed przechwyceniem danych, których nawet dobry algorytm i hasło szyfrowania może okazać się nieskuteczne przy wykorzystaniu hackerskich metod deszyfracji w chmurze BotNetu.



No cóż. To już jest koniec? Chyba….
Nasza, a raczej Wasza cierpliwość i wysiłek zostaną sowicie wynagrodzone, gdyby okazało się, że coś w Windowsie nawaliło.
Następnym razem będzie po prostu bezboleśnie. Wystarczy przywrócić system z backupu, który wykonaliście, zaktualizować ewentualnie poprawki programem WSUSoffLine (nie dotyczy XP), przeprowadzić ewentualne korekty ustawień (jeżeli coś Wam lepszego przyszło do głowy), wykonać kolejny backup (może być przyrostowy), włączyć sieć i cieszyć się, jacy to jesteście sprytni.


P.S.
W zaprezentowanym poradniku starałem się nakreślić schemat działania podczas instalacji Windows oraz kolejnych późniejszych uporządkowanych działań, których efektem będzie wydajny i bezpieczny system operacyjny Windows.
Oczywiście jak zaznaczyłem jest to schemat, a więc wskazane jest aby każdy indywidualnie dobrał odpowiednie dla siebie wydajne ustawienia OS, a także odpowiednie dla siebie oprogramowanie dodatkowe. Nie należy jednak lekceważyć krytycznych ustawień Windowsa, a więc potencjalnie niebezpiecznych usług, które najczęściej i tak nie są wykorzystywane – koniecznie je dlatego wyłączamy.



Powodzenia…



poniedziałek, 23 czerwca 2014

4. Zmiany bezpieczeństwa i funkcjonalności

Zmiany bezpieczeństwa



      Jak w temacie. Bardzo ważna kwestia bo przecież nie chcemy, aby nasz PC stał się zombie w botnecie!
Zanim jednak wprowadzicie zmiany do rejestru proszę o przyjrzenie się tym usługom (bo właśnie nimi się teraz zajmiemy) – być może któraś z nich jest/będzie wykorzystywana przez Was (w krytycznych może to być np. Pulpit zdalny).
Jednak w większości wypadków usługi poniższe (krytyczne i dodatkowe) będą zagrażać bezpieczeństwu lub też okażą się co najmniej zbędne.
A więc do dzieła.

1. Krytyczne:
- dla XP


- dla Windows 7/8


Podobnie jeżeli chodzi o usługi dodatkowe lepiej sprawdzić zawartość tego pliku – może się np okazać potrzebne Zasilanie UPS, SSDP czy Raportowanie błędów.


2. Opcjonalnie:
- XP


- Windows 7/8

Tak jak było to już wcześniej pisane, należy skopiować odpowiednie teksty w okienku ( w zależności od systemy operacyjnego XP, 7/8) lub też pobrać gotowe pliki z linków:
a następnie je uruchomić.


Szerzej o usługach: konfiguracja, opis, zagrożenia, można przeczytać na:

Ja tylko dodatkowo wyjaśnię Usługę udostępniania w sieci programu Windows Media Player. Chociaż z pozoru nie groźna to może się okazać, że gdy korzystamy z wirtualnej sieci (np. Hamachi) to wszystkie podłączone PC będą miały dostęp do biblioteki multimediów.

Czego nie należy absolutnie robić?
Na pewno uważać na wszelkiego rodzaju rady w których proponuje się modyfikacje różnych usług systemowych. Do krytycznych usług należą:
 CryptSvc - Usługi kryptograficzne
 DcomLaunch - Program uruchamiający proces serwera DCOM
 Dhcp - Klient DHCP
 Dnscache - Klient DNS
 Eventlog - Dziennik zdarzeń
 PlugPlay - Plug and Play
 RpcSs - Zdalne wywoływanie procedur (RPC) !!! NAJWAŻNIEJSZA Z USŁUG !!!
 SamSs - Menedżer kont zabezpieczeń
 Schedule - Harmonogram zadań
 SharedAccess
 SwPrv - MS Software Shadow Copy Provider (na 3 - ręcznie)
 winmgmt - Instrumentacja zarządzania Windows - KRYTYCZNA !!!
i muszą być one wszystkie koniecznie włączone!!!

W sieci krąży wiele różnych porad jak zmodyfikować system. Często jednak porady te odnoszą się do starszych systemów z rodziny 95/98’ i w najlepszym wypadku nie powodują absolutnie żadnych zmian. Dlatego radzę podchodzić do tego sceptycznie – zysk stosunkowo niewielki, a strata ogromna (chociaż właśnie na wypadek takich sytuacji jak totalny crash systemu, mamy zapasową kopię naszej partycji).
Jeżeli jednak ktoś koniecznie chce przetestować skutki różnych modyfikacji to najlepszym do tego sposobem jest wirtualizacja, a więc zawsze czysty Windows w środowisku np. Virtuall PC. Na nim to można sprawdzić jak długo się uruchamia przed i po modyfikacjach oraz czy wszystko działa jak należy.


      W przypadku XP jest jeszcze jedno bardzo ważne ustawienie, które należy dezaktywować (7/8 już to ma).
Należy wyłączyć Autorun.inf poprzez uruchomienie pliku AutorunDisable.reg. Należy utworzyć plik tekstowy i skopiować do niego poniższy kod, a następnie po zapisaniu, zmienić nazwę i rozszerzenie (z *.txt na *.reg), a następnie kliknąć, potwierdzić chęć dodania w wpisu do rejestru. Jest to b.ważna zmiana bezpieczeństwa uniemożliwiająca automatyczne uruchomienie szkodliwego programu poprzez dyski wymienne!!! (zwłaszcza pendrive).

Można też użyć gotowego pliku do ściągnięcia z linku:
(archiwum ZIP) i po rozpakowaniu kliknąć oraz potwierdzić zgodę na wprowadzenie zmian co spowoduje ich wprowadzenie do rejestru.

UWAGA do AutorunDisable.reg!!! – Czasami może się zdarzyć, że będzie konieczność włączenia ponownie tego ustawienia – wszystko zależy od zawartości pliku autorun.inf. Zwykle w jego środku jest zapis o: uruchamianym automatycznie programie, wyświetlanej nazwie i ikonie w Explorerze oraz ewentualnie menu kontekstowe napędu.
Miałem jednak taką sytuację, w oprogramowaniu drukarki HP, że autorun.inf był swoistym plikiem konfiguracyjnym i programem wsadowym – zawierał kilkaset linii poleceń do wykonywania testów sprzętu i instalacji odpowiedniego oprogramowania (problem dotyczy wyłącznie płyt CD/DVD oraz ich odpowiedników binarnych [ISO] – nie dotyczy skompresowanych instalatorów EXE ). W takiej sytuacji niemożliwe było zainstalowanie oprogramowania, musiałem przywrócić automatyczne uruchamianie, zrestartować komputer (zmiany są dokonywane po restarcie), zainstalować sterowniki, ponownie wyłączyć autorun.inf, a później jeszcze jeden reset.
Zalecam więc sprawdzanie zawartości pliku autorun.inf (w każdym przypadku) aby sprawdzić jaki program on uruchamia (najczęściej to setup.exe, autorun.exe, run.exe start.exe umieszczone w głównym folderze dysku). Najczęściej też pliki te od zaufanych dostawców oprogramowania mają również podpisy cyfrowe.


Wszystkie powyższe pliki umieść po użyciu w podfolderze który został utworzony dla wpisów rejestru (archiwum).

W przypadku wszystkich powyższych zmian bezpieczeństwa zostaną one zaakceptowane przez system po ponownym uruchomieniu komputera (restarcie), co wykonujemy, a następnie przeprowadzamy backup usług skryptem VBS na pamiątkę i oczywiście nie zapomnijcie na bieżąco zapisywać co jest zmieniane!!!



Zmiany funkcjonalności (reg, bat)



      Linia komend w menu kontekstowym plików i folderów (otwiera się zawsze na ścieżce aktualnego folderu wywołania).
Skopiować zawartość do pliku PPM – linia komend.reg (REG), a następnie zmienić na prawidłową ścieżkę dostępu do pliku CMDx.bat – tam gdzie go faktycznie umieścicie!!!


a poniższy tekst zapisz do pliku CMDx.bat i umieść go w folderze programów wsadowych (np. c:\DosWin\BAT\  - por.rozdział 3.1)

lub użyć linku do pobrania pliku z oboma plikami w archiwum  ZIP:
w którym są oba pliki – także należy przed użyciem zmodyfikować ścieżkę do pliku CMDx.bat



      Menu kontekstowe dla Total Commandera ( w przypadku Total Commander Ultima Prime menu kontekstowe jest dodawane automatycznie więc nie dotyczy).

Skopiować zawartość do pliku PPM – TotalCmd.reg (REG) i uruchomić:





      Shell Icons – dodaje wyraźną strzałkę w oknie nawigacji, który folder jest aktualnie przeglądany. Jeszcze lepiej jest to widoczne w edytorze rejestru, gdzie zobaczenie otwartego klucza jest prawie niemożliwe.
Skopiować zawartość do pliku Shellicons.reg (REG) i uruchomić:






lub użyć linku w celu pobrania pliku rejestru:



Zmiany funkcjonalności (ustawienia)




      Wyłączyć proces CtfMon.exe - Zaawansowane usługi tekstowe (dodaje Office – opcja jak go mamy): Panel Sterowania >Opcje regionalne i językowe > zakładka Języki >Szczegóły > zakładka Zaawansowane >Wyłącz zaawansowane usługi tekstowe (na ogół to zbędny element, i o ile się z niego nie korzysta to wyłączyć).

       Wyłączyć klawisze trwałe i przełączające (bardzo żenująca opcja Windowsa zwłaszcza dla graczy).
XP:    Panel Sterowania>Opcje ułatwień dostępu>zakładka Klawiatura
7:       Panel Sterowania>Centrum ułatwień dostępu>Ułatw korzystanie z klawiatury
i  odznaczamy okienka wyboru klawisze trwałe i klawisze przełączające.


      Quick Launch w Windows 7 - MS nie po raz pierwszy i ostatni (W8 pozbawione Menu Start; w zamian cudowne kafelki) zadecydował, że to co proste i funkcjonalne musi zepsuć. W ten sposób z Windows 7 zniknął Quick Launch. Zapewne to przeżytek i nie jest już nikomu potrzebny wg MS. Ma on jednak swoich wielbicieli i jeżeli jesteś jednym z nich (potrzebny ze względu na przyzwyczajenia i wygodę) to postępuj według poniższych instrukcji:

  • Klikamy prawy przyciskiem myszy na pasku zadań Windows 7 i z menu kontekstowego wybieramy Paski narzędzi, następnie Nowy pasek narzędzi….
  • W oknie Folder wklejamy:
%userprofile%\AppData\Roaming\Microsoft\Internet Explorer\Quick Launch i zatwierdzamy przyciskiem Wybierz folder.
  • Obok zasobnika pojawi się pasek szybkiego uruchamiania,  który musimy jeszcze dostosować.
  • W tym celu odblokowujemy pasek naciskając go prawym przyciskiem myszy  i odznaczamy opcję Zablokuj pasek zadań.
  • Ponownie prawym przyciskiem myszy na pasku szybkiego uruchamiania i w menu kontekstowym odznaczamy opcje Pokaz tekst i Pokaż tytuł.
  • Blokujemy ponownie Pasek zadań, a obok zasobnika systemowego  ujrzymy zestaw małych ikon służących do uruchamiania dowolnych aplikacji.

Oczywiście w dowolnym momencie możemy dodać kolejną ikonę do paska  za pomocą metody przeciągnij i upuść (dodają tam swoje skróty także programy instalacyjne – ich producenci nie pogodzili się ze stratą Quick Launch).




      A jeżeli  jesteśmy użytkownikami przeglądarki Chrome, a z komputera korzysta też kilka osób na jednym koncie, warto utworzyć profile oddzielne dla każdego. W takiej sytuacji każdy będzie miał własne ustawienia dla swojego profilu włącznie z zakładkami, hasłami i synchronizacją. Chrome jednak samo w sobie nie ma narzędzia do przełączania profili, a tylko do otwierania profilu (w nowym oknie przeglądarki).
Jeżeli jesteśmy zatem zainteresowani otwieraniem od razu konkretnego profilu to można to uczynić na dwa sposoby:






1. Tradycyjnie - to tworzenie skrótów oddzielnych dla każdego (lub wybranego) użytkownika.
Lewy przycisk myszy na Postać (obrazek) przy nowej karcie, najechać na wybrany Profil wybrać Edytuj. Rozwinie się nowe okno, można jeszcze zmienić nazwę i obrazek, a następnie nacisnąć: Utwórz skrót na pulpicie. W przypadku gdy konta jeszcze nie ma to j.w. ale wybrać Nowy użytkownik i po zmianie nazwy i ikonki nacisnąć Utwórz



1a. Skrót ręcznie - (foto powyżej) --profile-directory="Default" zastępujemy "Default" np. "Profile 1" lub "Profile 2", "Profile 3"..
tak że cała linia poleceń Element docelowy wygląda np. następująco:
"C:\Program Files\Google\Chrome\Application\chrome.exe" --profile-directory="Profile 3"



2. Z wykorzystaniem pliku wsadowego - (skopiować do pliku i zapisać pod nazwą)
    Chrome Multi Profil.cmd   (CMD):


Można też pobrać gotowy plik z adresu:
https://drive.google.com/file/d/0B0CmJSx_djFvckp1VllJdVNoTDg/edit?usp=sharing



   W powyższym pliku należy przeprowadzić zmiany nazw profilów – cyfry będą odpowiadały kolejności tworzenia profilów. Następnie należy plik umieścić w naszym folderze na programy wsadowe, utworzyć do niego skrót (Alt + LPM i przeciągnąć obok), zmodyfikować skrót wg upodobań (nowa ikona – chrome.exe ma jeszcze jedną żółtobrązową, wielkość okna i czcionki oraz położenie i kolory), tak utworzony skrót umieścić w Quick Launch, Menu Start, na Pulpicie wg potrzeby.





* *   *     *     *   * *


Dodatki do programów



      Na koniec pozostały jeszcze dodatki do dwóch ciekawych programów (mam nadzieję, że je zainstalowaliście, gdyż są mało wymagające, a pożyteczne), a mianowicie: Rainlendar2 i Rainmeter.

      Pierwszy (Rainlendar2) to coś więcej niż kalendarz. To mały, lekki i elastyczny mini PIM (Personal Information Manager - Zarządca informacji osobistej).

W poniższym linku do pobrania kalendarze (święta robocze, wolne, Wielkanocne i powiązane z nimi ruchome 2014-2013, ważne dni) stworzone przeze mnie (kalendarze to nie skórki tylko zestaw wydarzeń lub przypomnień jaki ma być wyświetlany na skórce i w powiadomieniach).

APP Rainlendar2 [iCalendar]:


Nie należy tych plików tak po prostu klikać, gdyż spowoduje to uruchomienie np. Outlooka, albo innego PIM’a. Oczywiście można to zrobić z rozmysłem, bo tego rodzaju dane też się w nich przydają. Są one w formacie ICS, więc aby wprowadzić je do programu Rainlendar2, należy postępować według poniższej instrukcji.:


  1. Otworzyć Menadżer… (PPM w zasobniku na ikonę Rainlendar2)
  2. W jego oknie na menu Plik>Importuj>Format iCalendar
  3. Sprawdzić czy kalendarze są wprowadzone i zaznaczone do wyświetlania (PPM w zasobniku na ikonę Rainlendar2>Kalendarze)



Dla wygody można tymczasowo (może i na stałe) wystawić gadżet Lista kalendarzy na Pulpit: PPM w zasobniku na ikonę Rainlendar2>Okna>Lista kalendarzy

Informacje i wydarzenia, które zawarte są w dostarczonych przeze mnie kalendarzach są jasno opisane i w łatwy sposób podlegają zmianie (dodawaniu, usuwaniu, edycji).


Warto też poświęcić trochę czasu i stworzyć swój własny kalendarz PRV z prywatnymi datami: urodziny, imieniny ciotek, wujków, braci, synów…. rocznice… itp. (dla wygody i przejrzystości na tym etapie najwygodniej jest wyłączyć wszystkie inne kalendarze i dopiero po pełnej konfiguracji, sprawdzeniu i eksporcie do iCalendar czyli backupie, przywrócenie wyświetlania wszystkich.




      Drugi program (Rainmeter)  to z kolei coś więcej niż trefne gadżety Windows. To w pełni konfigurowalny program, którego zadaniem jest wyświetlanie na Pulpicie w małych i eleganckich okienkach informacji o aktualnym obciążeniu PC w różnych kategoriach. Umożliwia również pokaz slajdów, sterowanie odtwarzaczem, wyświetlanie zegara, pogody, kalendarza, uruchamiania aplikacji z wygodnego menu (trzeba je skonfigurować). W przeciwieństwie do niebezpiecznych gadżetów Windows posługuje się otwartym kodem (w plikach tekstowych INI) co pozwala na prześledzenie wykonywanych operacji.



W poniższym linku znajduje się sześć zmodyfikowanych skórek: ABP, Cobolt, Gnometer, Ilustro, Razor, ForceXtended.

APP Rainmeter [skins]:


      Dokonane w nich zmiany polegały między innymi na częściowym spolszczeniu, zwiększeniu monitorowanych dysków do 6, niekiedy dodaniu monitorowania SWAP. Dokładne zmiany można uzyskać poprzez porównanie plików konfiguracyjnych (INI) oryginału (plik RMSKIN można otworzyć WinRarem wypakować i porównać oryginał z modem programem WinMerge). Można też zainstalować obie wersje skórek i porównywać ich funkcjonalność na pulpicie i w razie potrzeby tylko selektywnie zmienić ustawienia poszczególnych gadżetów, kopiując odpowiedni plik INI z jednej skórki do drugiej (w analogicznym podfolderze; skórki są umieszczane po instalacji w:
7/8 - C:\Users\Użytkownik\Documents\Rainmeter\Skins
XP - C:\Documents and Settings\Użytkownik\Documents\Rainmeter\Skins)

* *   *     *     *   * *




      Na sam koniec pozostawiłem jeszcze małe wielkie coś dla posiadaczy Windows XP. Tym super bajerem (kolejnym, który MS uznał za niepotrzebny) jest dodatkowy konfigurowalny Launcher popup (może być ich naprawdę dużo – po kilka na każdym boku ekranu! - efekt końcowy foto powyżej). Takie własne paski narzędzi nie obciążają naszego PC, gdyż nie jest to żaden dodatkowy program.



W rozdziale 3.1 pisałem o utworzeniu folderu na skróty z podziałem na funkcje – ważne aby był ogólnodostępny np.
C:\Documents and Settings\All Users\Paski skrótów\

  • skróty można, należy podzielić według funkcjonalności i umieszczać w osobnych podfolderach, które będą osobnymi paskami narzędzi

  • paskiem narzędzi może być też folder do którego skopiujemy skróty do naszych różnych folderów z których często korzystamy, a które są np. głęboko w drzewie katalogów
  • aby utworzyć pasek narzędzi, chwytamy folder myszką i przesuwamy do krawędzi ekranu – spowoduje to jego zakotwiczenie

  • paski narzędzi można umieszczać po kilka na jednym boku ekranu w różnych konfiguracjach: jeden może pokazywać np. wszystkie skróty – duże ikony, a drugi małe i część, a resztę z rozwijanego menu jak w Quick Launchu

  • chcąc dodać kolejny pasek na tej samej krawędzi ekranu, chwytamy folder i przesuwamy na początek paska (gdzie jego tytuł, albo są pionowe kropki)


  • jeżeli w dobre miejsce upuścimy folder to nie zakotwiczy się tam, tylko po przeciwnej stronie otworzy się nowy pasek narzędzi, który należy skonfigurować

      Niestety posiadacze Windows 7&Up muszą zadowolić się czymś w rodzaju RocketDock czy ObjectDock, a wymagającym polecam płatny Stardock ObjectDock Plus za 10$.


* *   *     *     *   * *


      Dla posiadaczy Windows 7 & 8 będących równocześnie pasjonatami ustawień mam też ciekawy bajer w postaci Tryb boski Windows 7. Jest to specjalny folder, w którym zgromadzone są wszystkie ustawienia Windowsa z podziałem na grupy.






Tryb Boski Windows, tworzy się w następujący sposób:



  1. Utwórz folder w dowolnym miejscu
  2. Nadaj mu nazwę początkową np.  ! Tryb Boski Win7
  3. Za początkową nazwą wklej ten ciąg znaków (wszystkie: z kropką, klamrami i jedną spacją na początku):  .{ED7BA470-8E54-465E-825C-99712043E01C}
  4. Gdy wszystko będzie OK to folder sam zmieni ikonę i już możesz mieć Windowsa pod kontrolą.




* *   *     *     *   * *


      Dla wszystkich natomiast (to już naprawdę koniec po raz 4 he,he..) w poniższym linku, znajdują się skróty do programów, ustawień systemowych (w dwóch folderach: dla XP i 7/8).
Skróty programów sys:



I to by było na tyle ….
dzisiaj ;-)
cytując za klasykiem mniemanologii stosowanej prof. J.T. Stanisławskim


Następny tekst będzie poświęcony przygotowaniom do aktywacji Windowsa i pracami wykończeniowymi na co bardzo zapraszam.




                Podsumowanie

  1. Wprowadzić do rejestru zmiany bezpieczeństwa - wyłączenie niebezpiecznych usług (plik REG)
  2. Wyłączyć opcjonalne usługi (plik REG) - wskazane
  3. Wyłączyć Autorun.inf (tylko XP) – zmiana bezpieczeństwa
  4. Dokonać backupu usług (skryptem : ! Usługi - backup services [thx].vbs), aby mieć rejestr wprowadzonych zmian
  5. Funkcjonalność - Menu kontekstowe PPM Linia komend
  6. Funkcjonalność - Menu kontekstowe PPM Total Commander (nie TCUP bo to ma)
  7. Funkcjonalność - Shell Icons (7/8) - strzałki otwartych folderów w nawigacji
  8. Wyłączyć proces CtfMon.exe (opcja tylko Office)
  9. Wyłączyć klawisze trwałe i przełączające
  10. Funkcjonalność - Przywrócić Quick Launch (Windows 7/8)
  11. Opcja Chrome - program do uruchamiania określonego profilu przeglądarki Chrome
  12. Dodać nowe kalendarze do Rainlendar2
  13. Dodać poprawione skórki do Rainmeter
  14. Funkcjonalność - (opcja tylko XP) utworzyć paski narzędzi z przygotowanych skrótów na krawędziach ekranu